Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie jest rolnikiem z przypadku. Tomasz Koczara zasiada w zarządzie Mazowieckiej Izby Rolniczej

(mb)
Ma 430 hektarów ziemi, od kilku miesięcy jest we władzach Mazowieckiej Izby Rolniczej.

Tomasz Koczara mieszka w Trynosach k. Wąsewa. Jeszcze kilka lat temu był ostrowianinem, ale gospodarstwo rolne prowadzi od kilkunastu lat.

- Gospodarstwo rolne prowadzę od siedemnastu lat, a od półtora roku jestem jego właścicielem, o czym znajomi dobrze wiedzą. Z rolnictwem związany więc jestem od dawna, a od wielu lat utrzymuję się przede wszystkim z gospodarstwa rolnego. Obecnie użytkuję 430 hektarów ziemi, z czego 270 ha dzierżawię.

Rolnictwem zajął się nieprzypadkiem. Urodził się w Karniewie k. Makowa Mazowieckiego, ukończył szkołę rolniczą i zamierzał przejąć gospodarstwo po ojcu, ale ostatecznie na gospodarstwie pozostał brat.

- Po wielu latach robię jednak to, o czym marzyłem od dzieciństwa - mówi. - Jestem więc rolnikiem i wiosną ubiegłego roku, po wyborach do izb rolniczych, zostałem członkiem zarządu Mazowieckiej Izby Rolniczej. To jest ukoronowanie mojej 10-letniej działalności w izbach.

Niewielu rolników angażuje się jednak w działalność izb.

- Brak zaangażowania w ważne sprawy to bolączka wielu środowisk - uważa Tomasz Koczara. - Wśród rolników nie jest jednak z tym najgorzej. Uważam, że izby rolnicze mają spory wpływ na sprawy rolników. Nie bez znaczenia jest to, że izby mają swoje struktury w każdym powiecie.

Czym zajmują się izba rolnicza?

- Zajmujemy się tak wieloma sprawami, że trudno jest wymienić te najważniejsze - mówi Koczara. - Kilka dni temu np. otrzymałem do zaopiniowania kilkanaście projektów ustaw dotyczących rolnictwa. Od pewnego czasu zajmuję się sprawą szkód łowieckich, bo jestem także myśliwym. Rolnicy narzekają, że w szacowaniu szkód dochodzi do nieprawidłowości, bo są rozbieżne interesy rolnika i myśliwych, Rozmawiamy z jednym z ubezpieczycieli, który mógłby spełniać rolę tej trzeciej, bardziej obiektywnej, strony.

Cały wywiad przeczytasz w najnowszym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki