"Od kilku tygodni żyjemy smutną wiadomością o śmierci Nergala" - wypaliła Mołek na powitanie.
Nietakt był tym większy, że obaj muzycy przyszli do studia Dzień Dobry TVN, by walczyć o życie kolegi (Nergal jest chory na białaczkę) i zachęcać ludzi do rejestrowania się jako dawcy szpiku. I z pewnością, po słowach Mołek, nie był to dla nich dobry dzień.
Andrzej Sołtysik, drugi z prowadzących program, niemal spalił się ze wstydu na wizji. Mołek przeprosiła, ale bądźmy szczerzy, żadne przeprosiny nie są w stanie przyćmić takiej niezręczności.
Fakt już obwołał wpadkę Magdy Mołek nietaktem roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?