Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawałka maksymalnie izoluje piłkarzy od dziennikarzy przed starciem z Senegalem

Sławomir Stachura z Soczi
W niedzielnej konferencji uczestniczyli Karoil Linetty, Thiago Cionek i trener Bogdan Zając
W niedzielnej konferencji uczestniczyli Karoil Linetty, Thiago Cionek i trener Bogdan Zając Bartek Syta
W sobotę piłkarze mieli czas wolny i relaksowali się między innymi w delfinarium, ale już od niedzieli czuć było w ekipie trenera Adama Nawałki przedmeczowe napięcie. We wtorek o godzinie 17 Polska zmierzy się z Senegalem w Moskwie w swoim pierwszym pojedynku na mundialu w Rosji.

Adam Nawałka dosyć często zmienia plany. W sobotę miała być konferencja prasowa i popołudniowe zajęcia na obiektach Sputnik Sport w Soczi, ale zamiast tego był czas wolny. Rano w ramach tzw. treningu alternatywnego drużyna udała się do jednego z delfinariów w Soczi. Pojechała tam autokarem z hotelu Hyatt w eskorcie policji, karetki i funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Funkcjonariusze FSB, nawet na krok nie odstępowali Biało-Czerwonych zarówno podczas spaceru, drogi autokarem, a także już w samym delfinarium, gdzie dziennikarze nie mogli robić zdjęć.

Przez blisko 40 minut zawodnicy i sztab szkoleniowy podziwiali popisy inteligentnych zwierząt, a na koniec było wspólne zdjęcie. W pewnym momencie powiało grozą, gdyż na śliskiej nawierzchni poślizgnął się Arkadiusz Milik i upadł na rękę. Najpierw się skrzywił z grymasem bólu i złapał za nadgarstek, ale po chwili na jego twarzy pojawił się uśmiech. Wszyscy na czele z Nawałką odetchnęli z ulgą.

- Na szczęście nic się nie stało, Arek nie odczuwa żadnych dolegliwości, ale rzeczywiście, wyglądało to niezbyt przyjemnie – przyznał Jakub Kwiatkowski rzecznik prasowy kadry. Wyjaśnił też, że sobotnie wolne dla zawodników to oczywiście decyzja selekcjonera. Wszyscy mogli z tego czasu korzystać do woli, oprócz Kamila Glika.
- Kamil idzie troszkę innym indywidualnym tokiem, nadrabia zaległości treningowe po kontuzji barku. Jedzie oczywiście z nami do Moskwy - poinformował Kwiatkowski.

Pełny spokój i relaks w polskiej kadrze? Raczej cisza przed bitwą i towarzyszące jej skupienie i koncentracja. Czuć to w obozie Nawałki, który swoich podopiecznych chce trzymać już w tym okresie zdecydowanie dalej od mediów. To dlatego zmienił plany na niedzielę i nie dość, że całkowicie zamknął niedzielny trening, to jeszcze nie zgodził się na zaplanowaną wcześniej mixed zone po zajęciach, a więc spotkanie w wyznaczonej strefie, w której dziennikarze mogą indywidualnie porozmawiać z zawodnikami. Zamiast tego była przedmeczowa konferencja, a uczestniczyli w niej drugi trener Bogdan Zając, pomocnik włoskiej Sampdorii Genua Karol Linetty i obrońca SPAL 2013 - Thiago Cionek.

- Trenujemy w różnych porach dnia, ale nie są to wybory przypadkowe. Korygujemy nasze plany tak, by maksymalnie optymalizować zajęcia – wyjawił trener Zając. Pytany o to, czy czuć już presję w zespole rzucił bez zastanowienia.
- Większą presję na drużynie wywieracie wy, dziennikarze. A czy ona jest? Oczywiście. Bo jeśli nie byłoby presji, to znaczy, że adrenalina nie działa. Każdy indywidualnie musi sobie radzić z tym napięciem, ale jak życie pokazuje, każdy z tych piłkarzy potrafi to robić – dodał szkoleniowiec. Na większość pytań odpowiadał tak, by czasem się nie wychylić i za dużo nie powiedzieć. Szkoła Nawałki.

Można się jednak domyślać przyczyn korekty niedzielnych zajęć i zaplanowanie ich przed południem. Nawałka ma w zwyczaju indywidualnie spotykać się z piłkarzami przed każdym meczem i szczegółowo wyjaśniać czego oczekuje. Pewnie na to głównie poświęcone będzie niedzielne popołudnie. Bo w poniedziałek czasu za wiele na takie pogawędki już nie będzie. O 11.30 transfer na lotnisko w Soczi i przelot do stolicy Rosji, a o godzinie 19 oficjalna przedmeczowa konferencja i trening na stadionie, na którym Polacy zetrą się z silną drużyną z Afryki.

Jaki to może być mecz?
- Nie ma słabych zespołów na mistrzostwach – twierdzi, Linetty, który jak praktycznie wszyscy zawodnicy (oprócz Łukasza Fabiańskiego), debiutuje na mundialu. - Pokazują to zresztą już pierwsze mecze. Argentyna remisuje z Islandią 1:1, a Francja męczy się z Australią (wygrała ostatecznie 2:1 - przyp. autor). Mieliśmy już analizę gry Senegalczyków i nie powinni nas niczym zaskoczyć. Ale to bardzo silna drużyna, więc spodziewamy się trudnego meczu – wyznaje Karol, który we wtorek powinien zacząć w podstawowym składzie, jak zwykle w środku drugiej linii.

Na ekipę trenera Aliou Cisse mobilizuje się też Cionek.
- Każdy chciałby zagrać w takim meczu, to oczywiste. Jestem w tej kadrze już cztery lata i chciałbym jej dać jak najwięcej. A czy zagram? Interes zespołu jest najważniejszy, trener dobrze wie co robi – mówi obrońca mający brazylijskie.
Pojedynek Polska Senegal na stadionie Otkrytije Arena w Moskwie (pojemność 44 000), rozpocznie się we wtorek o godzinie 17.
Trzy godziny wcześniej w drugim spotkaniu grupy H, Kolumbia zmierzy się z Japonią w Sarańsku.

Wszystko, co musicie wiedzieć o Senegalu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nawałka maksymalnie izoluje piłkarzy od dziennikarzy przed starciem z Senegalem - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki