Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naszych parlamentarzystów znamy głównie z mediów

Elwira Czechowska
Na co dzień mamy wiele okazji, aby ocenić i zrecenzować pracę burmistrza, wójtów, starosty, radnych gminnych i powiatowych. Co innego, gdy przychodzi do zweryfikowania efektów pracy naszych posłów, a przypomnijmy, mamy ich w powiecie wyszkowskim aż dwoje. Mieszkańcy niewiele wiedzą o ich parlamentarnej działalności, a ich twarze kojarzą głównie z kampanii wyborczej i z… telewizji. Jak oceniają ich pracę - pokazuje nasza uliczna sonda, a jak ocenili sami siebie posłowie - Elżbieta Jakubiak i Jarosław Kalinowski?

W sprawie drogi nr 62 i Witosa

Miarą parlamentarnej pracy posłów jest ich aktywność na posiedzeniach Sejmu i w komisjach. Tu zdecydowanie statystyki przemawiają na korzyść posłanki PiS. Debiutująca w roli posła Elżbieta Jakubiak od początku tej kadencji odnotowała 32 wystąpienia na posiedzeniach Sejmu, złożyła 12 interpelacji w bieżących sprawach, zgłosiła 15 zapytań poselskich i trzy pytania na forum Sejmu. Jej interpelacje i wystąpienia dotyczyły spraw krajowych, ale często także ważnych dla naszego regionu czy wręcz powiatu. Posłanka pytała ministra infrastruktury o budowę elementów akustycznych na obwodnicy Ostrowi Mazowieckiej, o modernizację drogi krajowej nr 62 na odcinku Serock-Wyszków i budowę wiaduktu, a minister zdrowia o plany likwidacji punktu krwiodawstwa w szpitalu w Wyszkowie. Gros jej interpelacji dotyczyło budowy stadionów i stanu przygotowań Polski do Euro 2012, gdyż była minister sportu Elżbieta Jakubiak jest przewodniczącą sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki. Poza tą komisją, Elżbieta Jakubiak udziela się także w Polsko-Gruzińskiej Grupie Parlamentarnej oraz Zespole Parlamentarnym Polska-Stany Zjednoczone. Ponadto należy do Parlamentarnej Grupy ds. Rozwoju Komunikacji i Turystyki Rowerowej oraz do… Parlamentarnego Zespołu Strażaków.
W tym samym czasie Jarosław Kalinowski wygłosił 8 wystąpień na posiedzeniach Sejmu i złożył zaledwie jedną interpelację. Dotyczyła ona "potrzeby wniesienia kasacji na korzyść Wincentego Witosa, Hermana Libermana, Norberta Barlickiego, Stanisława Duboisa, Mieczysława Mastka, Adama Pragiera, Adama Ciołkosza, Władysława Kiernika, Kazimierza Bagińskiego, Józefa Putka - skazanych wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 13 stycznia 1932 r.".

Jarosław Kalinowski nie jest jako przedstawiciel prezydium Sejmu członkiem żadnej komisji ani podkomisji czy też członkiem zespołu parlamentarnego. Przewodniczy natomiast delegacji parlamentarnej do Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP i Seimasu Republiki Litewskiej.

Pracowici, a jakże!

Zapytany przez Jarosław Kalinowski, czy uważa się za pracowitego parlamentarzystę, odpowiada wprost:

- Pewnie, że tak.

Wyjaśnia, że jego praca poselska, z racji pełnienia funkcji wicemarszałka Sejmu, ma nieco inny charakter niż "zwykłych" posłów.

- Mniej składam typowych interpelacji poselskich, gdyż wysyłam je innym trybem - bezpośrednio do ministrów - mówi.

Marszałek przypomina sobie dwie, trzy interpelacje do ministra sprawiedliwości i kilka w sprawach gospodarczych.

- Samych około wyszkowskich interpelacji było cztery, pięć - zapewnia J. Kalinowski.

Elżbieta Jakubiak także przyznaje, że dużo pracuje.

- Jestem aktywna, mam trzy biura poselskie, które są otwarte i naprawdę pracują. Ich pracownicy są moim "przedłużeniem" w terenie. Muszę godzić różne sprawy ponieważ jestem posłem podzielonym między mój region i Warszawę z racji obowiązków służbowych. Bardzo dużo czasu zajmuje mi praca w komisji sportu, udzielanie się w klubie parlamentarnym a także współpraca z mediami. Ale myślę, iż to pokazuje, że nawet będąc w opozycji można coś zrobić - mówi E. Jakubiak.

Posłanka bierze w obronę kolegę z ław sejmowych i z jednej gminy.

- Jest w bieżącej polityce, jest wicemarszałkiem i bardzo angażuje się w prace całego Sejmu - mówi o Jarosławie Kalinowskim.

Elżbieta Jakubiak odnotowała w tej kadencji jedną "wpadkę". Komisja Etyki Poselskiej "zwróciła jej uwagę" w sprawie naruszenia przez posłankę zasad etyki poselskiej tj. zasady rzetelności. Chodziło o sprawę usprawiedliwień złożonych przez niektórych posłów, którzy uczestniczyli w obradach Sejmu, a przedłożyli usprawiedliwienia w związku z decyzjami o obniżeniu im diety. Jarosław Kalinowski nie miał w tej kadencji do czynienia z komisją etyki.

Cały tekst w najbliższym papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki