Narkotyki za miliony

Produkcja trwała od kilku tygodni, może nawet miesięcy
(fot. Zdjęcia pochodzą z Komendy Głównej Policji)

W oborze, w skandalicznych warunkach sanitarnych, od tygodni, a może nawet miesięcy, kwitł przestępczy proceder na trzech liniach produkcyjnych jednocześnie. To największa ujawniona w okolicach Wyszkowa wytwórnia od lat.

Policjanci z płockiego Centralnego Biura Śledczego, rozpracowując środowisko dilerów narkotykowych, natrafili na ślad nielegalnej fabryki amfetaminy. Według ich ustaleń miała ona działać w okolicach Wyszkowa. Policjanci dokładnie sprawdzali każdą informację. Specjalne zespoły funkcjonariuszy przez wiele dni obserwowały wytypowaną posesję na terenie gminy Brańszczyk. Zabudowania sprawiały wrażenie opuszczonych, tymczasem kwitł w nich narkotykowy biznes.

13 grudnia policjanci CBŚ, wspólnie z funkcjonariuszami z Wyszkowa i Ciechanowa, wkroczyli na teren ustalonej posesji, gdzie znajdowały się liczne zabudowania gospodarcze. Budynki należą do mężczyzny prowadzącego działalność gospodarczą (zakład wulkanizacji i wymiany opon), ale od kilku lat były nieużywane. Policjanci przystąpili do akcji dopiero wówczas, gdy mieli pewność, że w zabudowaniach trwa właśnie produkcja amfetaminy. Nie mylili się. Kiedy weszli na posesję, ujawnili trzy kompletne linie produkcyjne, w pełnym rozruchu. Co więcej, zgromadzone z jednym z budynków oprzyrządowanie i szkło laboratoryjne pozwalało na zestawienie kolejnych sześciu linii produkcyjnych.

W trakcie przeszukania zabudowań kryminalni zabezpieczyli 10 kg gotowego narkotyku - amfetaminy, 50 litrów narkotyku w stanie płynnym, 50 litrów prekursora BMK i kilkadziesiąt litrów odczynników chemicznych, niezbędnych do produkcji np. kwasu solnego. Wartość zabezpieczonego narkotyku policjanci szacują na 300 tys. zł. Z zabezpieczonych półproduktów można było natomiast wytworzyć narkotyk o czarnorynkowej wartości nawet 1,5 mln zł. Produkcja narkotyku odbywała się w oborze, w skandalicznych warunkach sanitarnych.

W budynku mieszkalnym policjanci zastali czterech mieszkańców Ciechanowa w wieku 21, 22 lata i dwóch 27-latków. Wszyscy zostali zatrzymani (fot. 5, 6). Byli już w przeszłości karani za przestępstwa narkotykowe. Policjanci ustalają teraz, jaki był ich udział w przestępczym procederze. Wiadomo, że posesja, w której urządzono wytwórnię amfetaminy, była przez nich wynajmowana.

- Produkcja trwała od kilku tygodni, może nawet miesięcy. Trudno w tej chwili spekulować, o jakiej wartości narkotyki zostały w tym czasie wyprodukowane. Wiadomo natomiast, że w całości trafiły na ciechanowski rynek, a z tego co ustaliła policja wynika, że nie były "rozprowadzane" na terenie Wyszkowa i okolic - mówi Tadeusz Kaczmarek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Zdjęcia pochodzą z Komendy Głównej Policji