Narew Ostrołęka - MKS Mława 1:3 (1:1)

Narew Ostrołęka - MKS Mława 1:3 (1:1)

Bramka dla Narwi: Nadrowski (29. - rzut karny)

Myśkiewicz - Żylak, T. Sadłowski, J. Sadłowski, Ciak, Wołosz, Truszkowski, Kamionowski, Jóźwiak, Dąbrowski, Nadrowski (zagrali również: Surgiewicz, Kwiatkowski, Bałazy, Gutowski)

Przygotowujący się do rundy wiosennej piłkarze Narwi Ostrołęka dwa razy w tygodniu rozgrywają mecze kontrolne. Tym razem podopieczni trenera Mariana Szaramy na bocznym boisku przy ul. Witosa spotkali się z bardzo wymagającym przeciwnikiem, III-ligową drużyną MKS Mława (4. miejsce po rundzie jesiennej z 9 punktami straty do lidera).
Mecz rozpoczął się od szybkich ataków ostrołęckiej drużyny. Dobrze spisywał się Mariusz Nadrowski, który w pierwszych minutach groźnie strzelał na bramkę rywali oraz przeprowadził kilka efektownych akcji. W 24. minucie meczu Nadrowski po indywidualnej akcji ładnie zagrał piłkę w pole karne rywali lecz koledzy z drużyny stracili piłkę. Chwilę później III-ligowcy z Mławy dokładnie wykonali rzut rożny, po którym strzałem głową pokonali bramkarza Narwii. Ambitna gra ostrołęckich piłkarzy została jednak nagrodzona w 29. minucie spotkania. Po faulu na jednym z naszych piłkarzy sędzia podyktował rzut karny, który pewnie zamienił na bramkę Nadrowski.
Po przerwie na boisku pojawił się m.in. Grzegorz Surgiewicz wracający do gry po kontuzji odniesionej jesienią. W 60. minucie drugą bramkę zdobyli goście po błędzie broniącego Myśkiewicza. Dziesięć minut później Narew przeprowadziła szybką akcję prawą stroną boiska, po której Gutowski mógł zdobyć wyrównującego gola - niestety posłał piłkę tuż obok słupka. W końcówce ładnym strzałem z dystansu popisał się Tomasz Sadłowski. Z dobrej strony pokazał się również Surgiewicz jednak bramkę zdobył piłkarz z Mławy, który nie dał szans bramkarzowi silnym uderzeniem pod poprzeczkę.