Najtrudniejsze zadanie w miniony weekend mieli piłkarze prowadzeni przez trenera Tomasza Słowika. Na wyjazdowe spotkanie z liderem Błękitnymi Raciąż niebiesko-czerwoni pojechali nie tylko bez szkoleniowca, ale jeszcze z ubytkami kadrowymi. Szczególnie odczuwalny był brak filarów obrony - Wojciecha Skorupki i Mateusza Pełtaka.
W piątkowym starciu gospodarze objęli prowadzenie po kwadransie gry, a na listę strzelców wpisał się Daniel Mitura. Narwianie zdołali odpowiedzieć pięć minut później. W polu karnym kopnięty w głowę został Piotr Kubat, a sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr boiska. Rzut karny na bramkę zamienił Piotr Strzeżysz.
Na plac gry nie był wstanie powrócić Piotr Kubat i kilka minut później został odwieziony karetką do szpitala. W jego miejsce na placu gry pojawił się bramkarz Krzysztof Myśliński, który był jedynym zawodnikiem na liście rezerwowych. Niebiesko-czerwoni starali się prowadzić wyrównaną grę, ale tuż przed końcem pierwszej odsłony meczu bramkę zdobył Kamil Olszewski i dał prowadzenie Błękitnym.
W drugiej odsłonie spotkania lepiej prezentujący się gospodarze zdobyli kolejnego gola, a tym razem na listę strzelców wpisał się Piotr Paczkowski. Ostatecznie niebiesko-czerwoni przegrali 1:3 i punktów muszą szukać w kolejnych spotkaniach z niżej notowanymi zespołami.
Błękitni Raciąż - Narew Ostrołęka 3:1 (2:1)
Bramki: Mitura 15., Olszewski 45., Paczkowski 78. - Strzeżysz 20.(k)
Narew: Rymek - Gawrych, Kopeć, Cychol, Stachowicz - Kruk, Mleczek, Gałązka, Wargulewski - Strzeżysz, Kubat (21. Myśliński)
W innych spotkaniach 26. kolejki MKS Przasnysz przegrał z Mławianką Mława 0:5, a Ostrovia Ostrów Mazowiecka uległa Huraganowi Wołomin 0:2. Więcej o tych meczach w papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?