Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na bank w Andrzejewie. Dwie osoby ranne (zdjęcia, wideo)

M.D.
fot. M. Dylewski
Wycie syren policyjnych, strażackich, strzelanina w środku miejscowości, ranni i ogromne zamieszanie w budynku, gdzie mieści się Bank Spółdzielczy. To wszystko działo się w centrum Andrzejewa.
Napad na bank w Andrzejewie

Napad na bank w Andrzejewie

W środowe, deszczowe przedpołudnie 29 września trzech zamaskowanych bandytów z bronią w ręku napadło na ostrowski oddział Banku Spółdzielczego w Andrzejewie. Z kasy zrabowali kilkadziesiąt tysięcy złotych wiążąc pracowników i wszystkich klientów banku, którzy akurat znajdowali się na sali operacyjnej. Uciekając podpalili pomieszczenia bankowe i wzięli ze sobą pięciu zakładników.

Scenariusz ćwiczeń ratowniczo - gaśniczych z elementami ratownictwa medycznego pod kryptonimem "BS 2010" był bardzo realistyczny. Zaskoczył on zarówno mieszkańców Andrzejewa jak i osoby biorące w nich udział. Było pełno wystrzałów z pistoletów, wiązanie zakładników, rzucanie krzesełkami, ucieczka bandytów, pościg psa policyjnego, ratowanie życia poszkodowanym przez strażaków i sanitariuszy z karetek pogotowia. Było dużo krzyku i przekleństw. A wszystko po to, aby w jak najlepszy sposób przećwiczyć coś, co jeszcze nie się zdarzyło, ale może zdarzyć się każdego dnia.

Organizatorem ćwiczeń w Andrzejewie było starostwo powiatowe w Ostrowi Mazowieckiej. Wzięły w nich udział jednostki OSP z Andrzejewa, PSP w Ostrowi Mazowieckiej, karetka pogotowania oraz policjanci z ostrowskiej komendy. To oni udawali bandytów, strzelali, wiązali i uciekali przez park tuż za urzędem gminy.

- Dzisiejsze ćwiczenia były tak realistyczne, że w pewnym momencie zastanawialiśmy się, czy to nie jest prawdziwy napad - mówił z uśmiechem na podsumowaniu ćwiczeń starosta ostrowski Zbigniew Kamiński. - Zawsze na takich ćwiczeniach mam jakieś uwagi, ale dzisiaj wszyscy mnie zaskoczyli. Poziom był bardzo wysoki. Bardzo dziękuję wszystkim służbom i organizatorom.

- Im więcej krwi na ćwiczeniach, tym mniej w prawdziwym boju - mówił dziękując policji za ich akcję prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Ostrowi Mazowieckiej Zbigniew Krutczenko. - Do ćwiczeń zaprosiliśmy dzisiaj wszystkich dyrektorów naszych oddziałów terenowych i to oni robili za pozorantów i zakładników. Na własnej skórze odczuli jak może wyglądać prawdziwy napad i od dzisiaj będą inaczej podchodzili do spraw bezpieczeństwa w swoim oddziale. Mam nadzieję, że spostrzeżenia i wnioski przekażą swoim pracownikom.

Andrzejewskie ćwiczenia różniły się trochę od dotychczasowo przeprowadzanych tego typu akcji tym, że służbą wiodącą w całych działaniach była ostrowska policja. Celem ćwiczeń było skoordynowanie działania wszystkich służb ratowniczo - medycznych powiatu ostrowskiego pod wodzą policjantów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki