Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nalot na ostrołęcki MZK. Inspektorzy chcieli sprawić, aby komunikacja miejska tego dnia stanęła

(ab)
Fot. A. Białobrzewska
Sześć dowodów rejestracyjnych zatrzymała Inspekcja Transportu Drogowego po kontroli autobusów MZK, którą przeprowadziła w czwartek, 4 czerwca. Cztery pojazdy, z powodu wykrytych przez ITD usterek, jeszcze nie wyjechały na trasy.

- Pracuję w transporcie już 37 lat, ale takiej kontroli jeszcze nie widziałem - powiedział nam oburzony prezes MZK, Ryszard Chrostowski. - To był nalot! Można podejrzewać, że inspektorzy chcieli sprawić, aby ostrołęcka komunikacja tego dnia stanęła! Najpierw przyjechali do biura i bardzo skrupulatnie sprawdzali dokumentację spółki. Szczególnie interesowało ich to, czy posiadamy licencję na wykonywanie transportu drogowego. W dokumentach wszystko było w porządku, więc zrobili nalot na autobusy.

Kontrole były na pętlach, gdzie niektóre autobusy zamiast kursować, stały blisko godzinę. W sześciu autobusach, spośród 29, inspektorzy znaleźli usterki. W czterech najstarszych wykryli nieodpowiedni skład spalin, a w dwóch drobne, według Chrostowskiego, wady - w jednym awaria świateł cofania, w drugim uszkodzone lusterko. Dwa ostatnie natychmiast trafiły do warsztatu i usterki zostały szybko usunięte.

- Trudno, aby w ponad 20-letnim wozie wszystko chodziło jak w nowym - skomentował Chrostowski. - Po przejechaniu ponad miliona kilometrów silnik nie pracuje rewelacyjnie. Mogę usuwać awarie techniczne, ale ekologii nie poprawię na siłę. Trzeba by wymienić wszystko, a to są olbrzymie koszty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki