Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najbardziej zagrożona powodzią jest gmina Młynarze

Jarosław Sender
Jeśli przyjdzie wielka woda

W powiecie makowskim do powodzi przygotowują się przede wszystkim gminy położone w dolinach Narwi, Różu, Orzyca, Węgierki. Pozostałe obawiają się raczej lokalnych podtopień związanych z topnieniem zwałów śniegu, który nas w tym roku zasypał.
Przygotowani do ewakuacji
- W gminie Młynarze, położonej nizinnie między zlewiskami Narwi i Różu zagrożenie powodzią jest znaczne - mówił wójt Wacław Suski podczas spotkania Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego z przedstawicielami gmin i dyrektorami jednostek starostwa makowskiego. - 13 procent obszaru gminy to tereny zalewowe. Obejmu¬je on trzy sołectwa - Sieluń, Młynarze i Ogony, w których zagrożonych może być 15 gospodarstw (53 mieszkańców). W razie potrzeby będą ewakuowani do rolników mieszkających poza strefą zagrożenia.
Gmina ma opracowany plan działań na wypadek powodzi, przygotowany sprzęt i gotowe do działania jednostki OSP.
W gminie Rzewnie zagrożonych może być sześć miejscowości - najbardziej Bindużka i Stary Sielc, a także Orłowo, Nowe Łachy, Nowe Droz¬dowo, Drozdowo.
- Do ewentualnej ewakuacji przewidujemy 36 gospodarstw, 150 ludzi. Mogą być oni kwaterowani w szkołach w Drozdowie, Orłowie i Nowym Sielcu, a dobytek do gospodarstw nie zagrożonych powodzią. Do akcji przeciwpowodziowej gmina wykorzysta sprzęt firm Trias i Piaskarz, zlokalizowanych na tym terenie. I oczywiście strażacki. Mamy przygotowane 3000 worki na piasek.
Na terenie gminy Różan zagrożone są trzy sołectwa na lewym brzegu Narwi - Chełsty, Kaszewiec i Dąbrówka, gdzie ewakuacji będzie wymagało ewentualnie 20 gospodarstw.
- W przypadku silnej kry i pochodu lodów w niebezpieczeństwie może znaleźć się także most na Narwi w ciągu drogi krajowej nr 60 - informuje burmistrz Różana Jerzy Parciński. - W takiej sytuacji byłaby potrzebna pomoc wojska. Pozostałą akcję ewakuacyjną i ratunkową będzie w razie czego prowadził Gminny Zespół Zarządzania Kryzysowego z pomocą jednostek OSP. Gmina posiada 6 łodzi plastikowych, 3-osobową łódź ratunkową z silnikiem i sześcioosobową łódź motorową.
Plan ewentualnej ewakuacji i działań przeciwpowodziowych ma także gmina Szelków. Tutaj najbardziej zagrożone jest Przeradowo - 22 gospo¬darstwa na terenach zalewowych i Stary Strachocin (10 gospodarstw położonych blisko rzeki). W pozostałych nadnarwiańskich wsiach są to pojedyncze zagrody. W sumie do ewakuacji zakwalifikowano 48 gospodarstw - 53 rodziny i 150 osób.
- Będzie to przede wszystkim samo¬pomoc sąsiedzka, na przykład rodzina Bladoszów ewakuuje się w razie potrzeby do Cikaczów - informuje wójt Czesław Milewski. - Były już prowadzone rozmowy z tymi rodzinami. Około 30 osób będzie w razie zagrożenia zakwaterowanych w szkole w Szelkowie i w świetlicy w Prze¬radowie.
Poza ciężkim sprzętem gmina ma zamówione - na ewentualność akcji ratunkowej: 200 par butów gumowych, 100 łopat, 100 materaców, 100 śpiworów, 100 koców, 1000 worków na piasek.
Grożą tylko hałdy śniegu
Mniej problemów będą miały gminy, gdzie nie ma większych rzek. Spokojniej mogą spać wójtowie gmin Czerwonka, Karniewo, Krasnosielc, Syp¬niewo. Chociaż w Sypniewie może zagrażać niektórym miejscom rzeczka Róż, zwana niegdyś Ulewnicą, właśnie ze względu na częste wylewy.
- Podtopień obawiamy się w Zamościu, Rzechowie-Gaci, w Gąsewie na działce parafialnej. Do pomocy mamy przygotowanych osiem jednostek OSP, ale prosimy o moni¬torowanie zagrożonych terenów - mówił wójt Jarosław Napiórkowski.
W Makowie Mazowieckim - wedle informacji burmistrza Jankowskiego - najbardziej zagrożonych jest kilkanaście domów na ulicach Spółdzielczej i Polnej. Ponad 40 ich mieszkańców będzie można w razie potrzeby ewakuować do Zespołu Szkół nr 2. Sztab kryzysowy miasta obawia się także ewentualnego uszkodzenia rury kanalizacyjnej, prowadzonej przez Orzyc, przez krę na rzece.
- Na bieżąco monitorujemy poziom wody - informował burmistrz. - Na razie nie ma zagrożenia. Mamy zgromadzonych 60 ton piasku i 3 tys. worków na bastiony przeciwpowodziowe.
O przygotowaniach do powodzi mówili także: Agnieszka Smolińska z KPP, Maria Kowalczyk z sanepidu, lekarz weterynarii - Grażyna Strzelecka, Piotr Brdękiewicz z PSP i płk Krzysztof Gemza z WKU w Ostrołęce.
Obecny na spotkaniu Sławomir Bartosiewicz, kierownik oddziału organizacji i nadzoru w wydziale bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Mazowieckim Urzedzie Wojewódzkim stwierdził na koniec, że powiat makowski jest bardzo dobrze przygotowany na ewentualność powodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki