Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadnarwianka Pułtusk - Narew Ostrołęka 1:0 (1:0)

(cb)
Bramka zdobyta w 83 sekundzie gry przez Michała Karaśkiewicza rozstrzygnęła losy meczu Nadnarwianka - Narew inaugurującego rundę wiosenną na IV-ligowych boiskach. Zanim licznie przybyli na stadion Nadnarwianki kibice zdążyli zająć miejsca na trybunach padł gol, który można nazwać najszybciej strzeloną bramką na IV-ligowych boiskach w rundzie wiosennej. Michał Karaśkiewicz wykorzystał pierwszą nadarzającą się okazję w tym meczu i z bliskiej odległości pokonał Jerzego Zycha.

Nadnarwianka Pułtusk - Narew Ostrołęka 1:0 (1:0)

Bramka: Karaśkiewicz (2.)

Żółte kartki: Strzeżysz i Truszkowski (Narew) oraz Waluś (Nadnarwianka)

Widzów: 500

Sędzia: Przemysław Urbaniak (Płock)

Nadnarwianka: Gurlaga - Miłoszewski, Stefański, Wełna, Białowicz, Elak, Bobowski, Waluś, Kisiel (55. Salamon), Karaśkiewicz, Dobrowolski (83. Kowalczyk)

Narew: Zych - Surgiewicz, J. Sadłowski, T. Sadłowski, Kamionowski, Wołosz (53. Samsel), Żylak, Strzeżysz, Truszkowski (46. Kamiński), Nadrowski, Pyskło

Kilka minut potrzebowali piłkarze z Ostrołęki na pozbieranie się po błyskawicznie straconym golu, jednak wraz z upływającym czasem zaczęli przejmować inicjatywę na boisku. Już w 10. minucie w dogodnej sytuacji po lewej stronie boiska znalazł się Piotr Strzeżysz, lecz zamiast podawać do lepiej ustawionych kolegów zdecydował się na indywidualną akcję i ostatecznie stracił piłkę. Chwilę później pressing zastosowany przez Narew już na połowie rywali przyniósł efekt w postaci wywalczenia piłki przez Marcina Truszkowskiego i kolejnego zagrożenie pod bramką Zbigniewa Gurlagi. Tym razem obrońcy gospodarzy zablokowali groźny strzał Strzeżysza. Kolejna akcja podopiecznych trenera Mariana Szaramy zakończyła się uderzeniem z dystansu w wykonaniu Tomasza Sadłowskiego. Dwie minuty później efektowną przewrotką popisał się Arkadiusz Pyskło, lecz piłka nie znalazła drogi do siatki.
Następnie na pewien czas do głosu doszli gospodarze. Najpierw ładny rajd zaprezentował Adam Dobrowolski, który wyłożył piłkę Karaśkiewiczowi - ten jednak strzelił wprost w obrońców Narwi. W 30. minucie gry ponownie Karaśkiewicz stanął przed szansą podwyższenia rezultatu, lecz i tym razem górą byli piłkarze z Ostrołęki. W międzyczasie w bramkę Nadnarwianki próbował się "wstrzelić" Marisz Nadrowski, jednak po jego mierzonych uderzeniach z rzutów wolnych dwukrotnie na drodze do bramki stawał Gurlaga.
Do końca pierwszej połowy piłkarze Narwi, wspierani przez niezwykle głośna grupkę kibiców z Ostrołęki, dwoili się i troili aby doprowadzić do remisu, ale bramka nie padła. Żółtymi kartkami za to ukarani zostali Strzeżysz (za zagranie ręką w polu karnym rywali) oraz Marcin Truszkowski (za niebezpieczny faul).
W drugiej połowie meczu w barwach Narwi na boisku w miejsce Truszkowskiego wszedł Andrzej Kamiński, a w Nadnarwiance doświadczony Artur Salamon zmienił Pawła Kisiela. Cztery minuty po przerwie bliski zdobycia gola dla Narwi był Tomasz Sadłowski, który trafił w poprzeczkę bramki gospodarzy. Dobrze w bramce Narwi spisywał się Jerzy Zych, który za przykładem największych golkiperów na świecie zawiesił na siatce szalik w barwach klubowych. Poza feralną drugą minutą meczu szalik przyniósł szczęście gdyż Zych zwycięsko wyszedł z trudnych konfrontacji z Grzegorzem Walusiem, Salamonem i Dobrowolskim. Skutecznie w obronie grali także bracia Sadłowscy.
Nie wiodło się tak dobrze piłkarzom z pierwszej linii. Na bramkę rywali atakowali Pyskło, Nadrowski oraz wprowadzony, w miejsce Roberta Wołosza, Paweł Samsel, lecz na drodze stawali skuteczni w destrukcji piłkarze Nadnarwianki lub dobrze broniący Gurlaga. Mimo ciągłych ataków Narwi w końcówce, przerywanych groźnymi kontrami gości wynik meczu nie zmienił się i trzy punkty zainkasowali piłkarze Nadnarwianki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki