Na groby można kupić tylko same sztuczne kwiaty, bukiety lub przygotowane wiązanki
(fot. Fot. E. Przygoda)
Teresa Mąka swój sklep z kwiatami, zniczami i wiązankami ma blisko cmentarza parafialnego na ul. Białostockiej. Ceny przedmiotów utrzymały się na zeszłorocznym poziomie, ale gusta kupujących bardzo się zmieniły.
- Kiedyś znicz musiał się wyróżniać, być dekoracyjny i atrakcyjny. Teraz ludzie mają tego przesyt. Liczy się prostota. Najlepiej, jak to jest zwykły znicz. Nie może być barwny i odpustowy. Na rynku jest mnóstwo przeróżnie zdobionych zniczy. Można powiedzieć, że producenci przegapili, że gusta klientów się zmieniły. Teraz na siłę i na gwałt szukają prostych zniczy - opowiada Teresa Mąka.
Dodaje, że hitem tego roku są znicze ze szkła tłuczonego.
- Wiele osób wchodzi do sklepu i jak dowiaduje się, że takich zniczy nie ma, to od razu wychodzi. Inni klienci, mimo wszystko, zawsze znajdą coś dla siebie - stwierdza Teresa Mąka.
Znicze kosztują od 2 do 22 zł. Jeśli chodzi o sztuczne pojedyncze kwiaty, to ich cena waha się od 1 zł 50 gr do 4 zł. Za bukiety zapłacimy od 5 do 20 zł, a za wiązanki od 25 do 120 zł. Pani Teresa przyznaje, że ludzie szukają teraz wśród kwiatów czegoś nowego, innego.
- Modne są liście, lilie. Już właśnie niekoniecznie chryzantemy. Dlatego, że niektórzy zachowują kwiaty na dłużej, bo są po prostu biedni. Obecnie kwiaty na wieńcach nie są porozrzucane, a bardziej uporządkowane, skupione w jednym miejscu. Same wiązanki robi się teraz inaczej. Nie zaczepia się kwiatków na drucikach, a wsadza w gąbkę. Taka wiązanka lepiej się prezentuje, jest optycznie większa. Jeśli chodzi o kolory, to klienci chętnie kupują wieńce z żółtymi, kremowymi i fioletowymi kwiatami. Odpada kolor pomarańczowy i czerwony - wylicza Teresa Mąka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?