Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na grobach też musi być modnie?

Ewelina Przygoda
Zbliża się dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki, więc większość z nas rozgląda się za zniczami i kwiatami, którymi ozdobimy groby swoich bliskich. 1 listopada chodzi o oddanie im czci, ale równie ważne jest w jaki sposób to zrobimy. Czy można mówić o modzie na dane znicze czy wiązanki? Okazuje się, że jak najbardziej.
Na groby można kupić tylko same sztuczne kwiaty, bukiety lub przygotowane wiązanki
Na groby można kupić tylko same sztuczne kwiaty, bukiety lub przygotowane wiązanki Fot. E. Przygoda

Na groby można kupić tylko same sztuczne kwiaty, bukiety lub przygotowane wiązanki
(fot. Fot. E. Przygoda)

Teresa Mąka swój sklep z kwiatami, zniczami i wiązankami ma blisko cmentarza parafialnego na ul. Białostockiej. Ceny przedmiotów utrzymały się na zeszłorocznym poziomie, ale gusta kupujących bardzo się zmieniły.
- Kiedyś znicz musiał się wyróżniać, być dekoracyjny i atrakcyjny. Teraz ludzie mają tego przesyt. Liczy się prostota. Najlepiej, jak to jest zwykły znicz. Nie może być barwny i odpustowy. Na rynku jest mnóstwo przeróżnie zdobionych zniczy. Można powiedzieć, że producenci przegapili, że gusta klientów się zmieniły. Teraz na siłę i na gwałt szukają prostych zniczy - opowiada Teresa Mąka.
Dodaje, że hitem tego roku są znicze ze szkła tłuczonego.
- Wiele osób wchodzi do sklepu i jak dowiaduje się, że takich zniczy nie ma, to od razu wychodzi. Inni klienci, mimo wszystko, zawsze znajdą coś dla siebie - stwierdza Teresa Mąka.
Znicze kosztują od 2 do 22 zł. Jeśli chodzi o sztuczne pojedyncze kwiaty, to ich cena waha się od 1 zł 50 gr do 4 zł. Za bukiety zapłacimy od 5 do 20 zł, a za wiązanki od 25 do 120 zł. Pani Teresa przyznaje, że ludzie szukają teraz wśród kwiatów czegoś nowego, innego.
- Modne są liście, lilie. Już właśnie niekoniecznie chryzantemy. Dlatego, że niektórzy zachowują kwiaty na dłużej, bo są po prostu biedni. Obecnie kwiaty na wieńcach nie są porozrzucane, a bardziej uporządkowane, skupione w jednym miejscu. Same wiązanki robi się teraz inaczej. Nie zaczepia się kwiatków na drucikach, a wsadza w gąbkę. Taka wiązanka lepiej się prezentuje, jest optycznie większa. Jeśli chodzi o kolory, to klienci chętnie kupują wieńce z żółtymi, kremowymi i fioletowymi kwiatami. Odpada kolor pomarańczowy i czerwony - wylicza Teresa Mąka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki