Wczoraj, tuż przed godz. 23.00, dyżurny makowskiej policji odebrał telefon. Roztrzęsiony mężczyzna informował, że właśnie przejechał człowieka. Powiedział, że stało się to w okolicach miejscowości Amelin.
W Amelinie na policjantów czekał kierowca skody spod Ełku. Do zdarzenia, o którym mówił, doszło pomiędzy Amelinem a Ruzieckiem. Jechał skodą od strony Ostrołęki i kiedy wyjeżdżał z łuku drogi oślepiły go światła tira stojącego na przeciwnym pasie ruchu. W ostatniej chwili zauważył na swoim pasie mężczyznę. Nie miał szans na zahamowanie.
Na miejscu wypadku leżały jednak ciała dwóch mężczyzn. Oprócz 51-letniego kierowcy tira, mieszkańca pow. mławskiego, także 25-letni mężczyzna z Amelina. Na jego ciele też były liczne obrażenia.
Policja na razie ustaliła wstępną wersję tragicznych zdarzeń. Prawdopodobnie kierowca tira zobaczył w światłach swego auta, że na przeciwnym pasie drogi (albo na poboczu) leży człowiek. Zatrzymał samochód dokładnie na jego wysokości, wysiadł z kabiny i kiedy podchodził do leżącego, z przeciwnej strony nadjechała skoda.
W tej sytuacji do rozwiązania pozostaje jednak zagadka: w jaki sposób zginął 25-letni mężczyzna? Czy jego też potrącił jakiś pojazd, którego kierowca uciekł?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?