W całym pomyśle nie tyle chodzi o ekologię, ile o znalezienie sposobu na tani i sprawny system wywozu śmieci.
- Nie mamy swojego wysypiska - tłumaczy Marek Gołaszewski, wójt Zabrodzia. - Korzystamy z miejskiego wysypiska w Tumanku, ale już od kilku lat wiadomo, że jest ono przepełnione. Słychać o planach budowy nowego, ale na razie nie widać, żeby coś w tym kierunku było robione. Musimy więc szukać sami jakichś nowych rozwiązań.
Według szacunków wiceburmistrza Wyszkowa Zbigniewa Wiśniewskiego około czterdziestoletnie wysypisko w Tumanku będzie przyjmować śmieci jeszcze 1-1,5 roku.
Gminy wykorzystują więc wysypisko w Tumanku. Gminie Wyszków za tonę odpadów składowanych w Tumanku płacą 75 złotych. W ciągu ostatnich kilku lat wysypisko przyjmowało rocznie ok. 15 tysięcy ton śmieci z Wyszkowa i okolicznych gmin.
W Zabrodziu znajduje się kilka zbiorników do selektywnej zbiórki odpadów. Do pojemników wrzucane są oddzielnie szkło i plastik. Poza tym, mieszkańcy co miesiąc wystawiają śmieci (nie segregowane) w workach, które na zlecenie gminy odbiera firma i wywozi je na wysypisko. Każda rodzina płaci za to 10 zł.
- Od 2005 roku chcemy wprowadzić nową technologię wywozu i segregacji odpadów - mówi wójt Gołaszewski. Jak podkreśla wójt, nie jest to jeszcze przyjęty projekt, gmina rozważa jedną z propozycji firm zajmujących się śmieciami.
- Prowadzimy rozmowy z firmą Imperf z Wołomina, która system segregacji koordynuje m.in. w Radzyminie - mówi wójt Zabrodzia. - Polega to na tym, że mieszkańcy otrzymują cztery worki: na szkło, plastik, makulaturę i metal, czyli puszki. Worki są kolorowe, każdy kolor odpowiada danemu surowcowi.
Oferta wołomińskiej firmy jest o tyle dla gminy korzystna, że nic nie kosztuje jej transport i składowanie. Firma posegregowane śmieci przejmuje i sama martwi się, co z nimi zrobić. W praktyce firma odpady sprzedaje zakładowi, zajmującymi się pozyskiwaniem surowców wtórnych, w ten sposób na tym zarabia.
- Nie płacimy za transport, ewentualnie za worki - mówi wójt Gołaszewski. - A dla gminy to jest i tak korzystne, w tej chwili rocznie za wywóz śmieci płacimy ok. 50 tysięcy złotych. Jeżeli musielibyśmy kupować worki, to płacilibyśmy ok. 9 tysięcy złotych rocznie, worek kosztuje średnio ok. 30 groszy.
Na początku systemem objętych byłoby 500 osób z gminy, jeżeli Zabrodzie wejdzie w proponowany przez Imperf system segregacji. Nowa technologia byłaby wprowadzona w kwietniu 2005 roku.
- Zawsze istnieje ryzyko, że mieszkańcy gminy nie będą chcieli segregować śmieci - mówi wójt Gołaszewski. - Sprawdza się to jednak w innych miejscowościach, mam nadzieję, że tak będzie u nas. Będzie czyściej i będzie mniej śmieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?