Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzyka bez opłat ZAiKS? Można jej najczęściej posłuchać na siłowni czy w galeriach handlowych

Kacper Jurkiewicz
123RF
Otwierając własny lokal, chcemy, żeby przyciągał do siebie klientów, m.in. dobrą muzyką. Puszczamy np. radio. I tutaj pojawia się niespodzianka, musimy liczyć się z dodatkowymi opłatami. Zapewne pierwszy odezwie się do nas Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych.

ZAiKS jest organizacją zbiorowego zarządzania prawami autorskimi twórców, która chroni ich prawa, zbierając odpowiednie kwoty pieniędzy za wykorzystywanie muzyki. To niejedyna organizacja chroniąca prawa twórców. Poza ZAiKS jest także STOART (Związek Artystów Wykonawców) czy ZPAV (Związek Producentów Audio-Video). Każda z takich organizacji zajmuje się pewną, inną grupą twórców. ZAiKS chroni prawa artystów i kompozytorów scenicznych, czyli głównie wykonawców muzyki.

Do ZAiKS musi płacić każda firma, organizacja czy podmiot, wykorzystujący dla celów komercyjnych muzykę, której twórców i wykonawców chroni ten związek. Dotyczy to właścicieli restauracji, hoteli, sklepów czy zakładu fryzjerskiego.

Twórcy zrzeszeni w takich organizacjach jak ZAiKS, pobierając opłaty, otrzymują od nich tantiemy. Właściciel lokalu, który opłaca ZAiKS, nie powinien być zdziwiony, gdy do jego drzwi zapuka kolejna organizacja, która rozpocznie kontrolę, np. STOART czy ZPAV.

Jak uniknąć takich opłat? Najlepiej jest skorzystać z oferty firm, które licencjonują muzykę zwolnioną z opłat ZAiKS-owych. Firmy mają oferty jednorazowe lub abonamentowe. Te drugie cieszą się większą popularnością. Właściciele firm wybierają długość umowy i opłacają abonament, a dzięki temu mogą korzystać do woli z alternatywnych źródeł muzyki. A co najważniejsze, dla kogoś, kto prowadzi swój biznes, opcja z taką muzyką jest o wiele tańsza niż np. z ZAiKS.

Warto próbować alternatyw

Zdarza się, że np. właściciele sklepów czy zakładu fryzjerskiego zupełnie rezygnują z muzyki, bo z tytułu wpłat do ZAiKS ponoszą zbyt duże koszty. Bywają również przedsiębiorcy, którzy postanawiają zerwać z puszczaniem muzyki komercyjnej. Tak było w przypadku Oliwii Chudy, właścicielki „Bistro 8 Stolików”. - Płaciłam trzy różne opłaty, w tym ZAiKS i STOART. Niektóre opłaty dokonywane były co miesiąc, inne kwartalnie - opowiada pani Oliwia Chudy.

„Bistro 8 Stolików” funkcjonuje w Katowicach już sześć lat. Przez pierwsze cztery lata w lokalu można było posłuchać popularnej muzyki z płyt. - Czułam niesprawiedliwość. Wszystkie płyty kupowane były legalnie, a i tak trzeba było płacić spore kwoty. Mimo tego, że ciągle odtwarzaliśmy te same utwory, musieliśmy za to płacić - wspomina właścicielka.

Skąd w jej głowie narodził się pomysł, by z tego zrezygnować? - Któregoś dnia byłam w jednym z centrów handlowych. Podczas wizyty w kawiarni zobaczyłam naklejkę na drzwiach, że gra tutaj muzyka z alternatywnych źródeł. Muzyka bardzo mi się spodobała i postanowiłam zgłębić temat w domu. Trochę to trwało, ale natrafiłam na firmę APR Media - wspomina właścicielka.

Wprowadzając do swojego lokalu nową jakość, pani Oliwia miała wiele wątpliwości. Szybko zmieniła zdanie podczas okresu testowego. Dzięki ofercie firmy proponującej muzykę zwolnioną z opłaty ZAiKS, w lokalu można było stworzyć odpowiednią playlistę, która jeszcze bardziej podkreśliła klimat miejsca.

- Naszym klientom bardzo podoba się taka muzyka. Często zdarza się, że pytają nas o poszczególne utwory, a nawet wyszukują autorów za pomocą różnych aplikacji - mówi Oliwia Chudy. - Cieszę się, że zdecydowaliśmy się na puszczanie muzyki bez ZAiKS. Uważam, że jedzenie to moment dla ciała i duszy. Nie ma żadnych reklam, leci dobra muzyka. Można odpocząć i się zrelaksować. Gdy słuchamy radia, często jesteśmy rozpraszani przez reklamy, słyszymy także smutne lub złe informacje, które przekazywane są przez dziennikarzy. Można także odpocząć od polityki, która jest obecna w mediach i prawie zawsze można natknąć się na wzmiankę na jej temat. Muzyka bez ZAiKS jest wolna od reklam i to się ceni - dodała.

APR Media oferuje taką usługę

Jedną z firm, które oferują takie usługi, jest APR Media. Ma swoją siedzibę w Katowicach. Firma działa od 2012 roku i rozpoczęła już działalność w innych krajach. Z ich usług korzystają firmy działające w Czechach, Słowacji, Słowenii, Łotwie, Estonii, Rumunii, Chorwacji, na Węgrzech i na Litwie. W województwie śląskim obsługuje 400 lokalizacji. Firmę z jej ofertą można spotkać na targach branżowych.

- Odwiedzimy w tym roku dwa razy Stany Zjednoczone, będziemy też w Korei Południowej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Finlandii, aby promować naszą usługę przez udział w targach branżowych - poinformował Piotr Dusza, dyrektor zarządzający APR Media.

Firma była również obecna podczas ubiegłorocznego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach. Ich projekt został wyróżniony przez Śląskie Centrum Przedsiębiorczości - jako jeden z trzech projektów w województwie - jako ciekawy, innowacyjny oraz warty zaprezentowania podczas kongresu.

APR Media na początku dostarczała klientom muzykę komercyjną za pomocą aplikacji. - To była oferta dużo droższa, bo wiązała się z tym, że trzeba było odprowadzać tantiemy. Model naszego biznesu się przekształcił i od kilku lat nasza oferta to muzyka bez opłat tantiemowych do ZAiKS-u i innych organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi - powiedział Piotr Dusza.

Klienci firmy dostają specjalną aplikację MediaSync, z której puszczana jest muzyka. Działa zarówno na tabletach, jak i na komputerach, wybór należy do klienta.

Więksi klienci APR Media otrzymują Mediabox - w uproszczeniu jest to specjalny modem, do którego z Katowic, z poziomu biura, dociera muzyka, która wcześniej była ustalona z klientem. Dzięki temu właściciele i pracownicy firm nie muszą się martwić o muzykę, gdyż wszystko jest robione za nich.

Klient detaliczny może wybierać utwory z playlisty. Jest również specjalna opcja polubienia utworów, a nawet zaznaczenia, który nie jest według nich dobry. Na początku osoby zainteresowane ofertą otrzymują 14 dni na darmowe testowanie aplikacji. Jak wspomina Piotr Dusza z APR Media, rzadko zdarza się, że klienci rezygnują po przetestowaniu możliwości, jakie dostarcza ich aplikacja.

Jak wygląda proces udostępniania muzyki dla klientów? W firmie przesłuchuje się muzykę, która zostaje wcześniej zakupiona. Pracownicy zajmują się selekcją różnych utworów i wybierają te, które lepiej brzmią. Na tym ich praca się nie kończy. Często trzeba również nad piosenkami popracować, by poprawić ich jakość, np. skrócić czas trwania wstępów lub wyczyścić z szumów. Wszystko odbywa się legalnie. Firma ma prawo, by delikatnie ingerować w utwory, które wykupują. Później następuje tworzenie playlist. W APR Media dwie osoby układają playlisty, firma posiada także muzykologa. Ale to nie on w stu procentach decyduje o tym, które utwory zostaną udostępnione klientom. Firma prowadzi także spotkania muzyczne, na których wspólnie decydują o tym, które z utworów trafią do oferowanych playlist.

Taka muzyka staje się popularna

Muzyka bez ZAiKS nie ma żadnych ograniczeń gatunkowych. Dlatego każdy może znaleźć coś dla siebie i swojego lokalu. Mamy ochotę na ostrego rocka? Proszę bardzo. Potrzebujemy spokojnych ballad, by nie przeszkadzały w rozmowach i posiłkach klientów? Również możemy wybrać takie utwory. Jazz, dance, techno, pop, funk - gatunki można by długo wymieniać. Istnieją także playlisty robione na specjalne okazje, np. Boże Narodzenie lub walentynki.

Z ofert muzyki bez ZAiKS korzystają różne firmy, zarówno małe, jak i duże - siłownie, zakłady fryzjerskie, salony samochodowe, restauracje, hotele czy sklepy w centrach handlowych. Powoli pojawia się również na tym rynku nowy trend i taka muzyka puszczana jest także w bankach. Często możemy nawet nie zorientować się, że słuchamy właśnie takiej muzyki.

Niezależni autorzy, którzy tworzą muzykę, odsprzedają utwory organizacjom, a te sprzedają je właśnie takim firmom jak APR Media. Muzyka bez tantiem nie jest muzyką darmową, jednak jest zwolniona z opłat do organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Artyści zarabiają właśnie na tych umowach. APR Media współpracuje z twórcami albo innymi organizacjami, które reprezentują twórców muzyki zwolnionej z opłat ZAiKS. Wykupują muzyczne pakiety i licencjonują je dalej dla różnych klientów. Nie jest to muzyka komercyjna, nie usłyszymy jej w rozgłośniach radiowych, co nie oznacza, że jest gorsza.

- Muzyka bez ZAiKS już jest popularna. Wystarczy przejść się po galerii handlowej i posłuchać tego, co płynie z głośników. W wielu przypadkach nie jest to muzyka komercyjna, a właśnie muzyka royalty free. Nie tylko na terenie galerii, ale w wielu sklepach, które tam się znajdują - powiedział Piotr Dusza. - Nawet patrząc po liczbie zapytań o tę muzykę, którą my jako firma otrzymujemy, można stwierdzić, że jest to popularne rozwiązanie i staje się coraz bardziej modne - dodaje.

Umowy w APR Media podpisywane są na konkretne miejsce i czas obowiązywania. Jeśli przedsiębiorca chciałby otworzyć drugi lokal, musi podpisać dodatkową umowę i otrzymuje drugie urządzenie.

- Trudno jednoznacznie określić i porównać wysokość opłat licencyjnych za naszą usługę, gdyż są zależne od wielu czynników, jednak można stwierdzić, że opłata za nasze usługi jest kilkukrotnie niższa od opłat do ZAiKS - informuje dyrektor zarządzający APR Media.

Gala Plebiscytu Sportowiec Roku woj. śląskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Muzyka bez opłat ZAiKS? Można jej najczęściej posłuchać na siłowni czy w galeriach handlowych - Dziennik Zachodni

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki