O muzeum, i kłopotach z jego dalszym finansowaniem, dyskutowano podczas czwartkowej (27 stycznia) sesji rady miasta. Sprawa stanęła na forum rady w związku z informacją prezydenta Łukasza Kulika o konieczności podpisania aneksu do umowy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego o finansowaniu budowy placówki.
Na pytania radnych odpowiadał też dyrektor MŻW Jacek Karczewski.
Przypomnijmy, że budowa muzeum jest w całości finansowana z środków ministerstwa. Umowa zawiera zapis o przeznaczeniu przez resort na ten cel kwoty 35 mln zł. Ale ma też określone ramy czasowe – do końca roku. Tymczasem muzeum nie powstanie w tym terminie.
Prezydent Kulik jest już po rozmowach z ministerstwem, które wyraziło chęć aneksowania umowy.
- Ustalenia są takie, że umowę przedłużymy do 31 marca. Ministerstwo przekaże w tym czasie na budowę 6,3 mln zł, to kwota która nie została jeszcze wydana z sumy zapisanej w obowiązującej cały czas umowie. Dodatkowo ministerstwo zadeklarowało, że po tej dacie przekaże dodatkowe 3 mln zł na wystawę stałą – wyjaśniał Łukasz Kulik. – Zobowiązania miasta to z kolei 935 tys. zł na bieżącą działalność muzeum, z czego 300 tys. to kwota zapisana jeszcze w tegorocznym budżecie.
Jacek Karczewski przypomniał, że pierwotny termin zakończenia prac to czerwiec tego roku.
- Były już trzy aneksy do umowy z wykonawcą, obecnie dyskutujemy nad czwartym aneksem – mówił Jacek Karczewski. – Jeśli chodzi o zakres prac przy kompleksie budynków to jest zrealizowany w 98-99 procentach. Większe opóźnienie jest jeśli chodzi o budowę kładki, czekamy na wyjaśnienia wykonawcy z czego one wynikają – dodawał.
Jak zaznaczył dyrektor Karczewski, mimo tych opóźnień, tempo budowy muzeum – biorąc pod uwagę stopień skomplikowania inwestycji i sytuację na rynki – ocenia pozytywnie.
- Inne muzea mają podobne, albo jeszcze większe opóźnienia. Może nie powinno się stosować takich porównań, ale jesteśmy zadowoleni z takiego przebiegu prac – mówił.
Dodając, że obecnie proponowany przez wykonawcę termin zakończenia prac budowlanych to 15 lutego.
- Negocjujemy ten termin – zaznaczył Karczewski.
Większy problem niż z terminem zakończenia prac wiąże się z terminem oddania muzeum do użytku. A to z kolei wynika z problemami związanymi z organizacją wystawy stałej. Ściślej – z jej kosztami.
Na ogłoszony przez muzeum przetarg zgłosiła się jedna firma. Koszt wystawy okazał się znacząco wyższy niż zakładano. Nie 7 a 17 milionów złotych (brutto).
Jak tłumaczył Karczewski, w umowie z ministerstwem, o finansowaniu budowy i wystawy stałej kwotą 35 mln zł nie ma podziału tych środków – na budowę i wystawę.
- To wynikało z przyjętych przez nas kosztorysów. Zakładaliśmy koszt wystawy na 7 milionów złotych – mówił dyrektor MŻW.
- Skąd pan zatem weźmie dodatkowe 10 milionów – dopytywał radny Adam Kurpiewski.
- Nie 10, a 7 – wyjaśniał Jacek Karczewski, przypominając o wspomnianych przez prezydenta trzech milionach, które ma – po 31 marca – przekazać ministerstwo.
Jacek Karczewski zapewnił, że trwają prace nad pozyskaniem mecenasa wystawy stałej.
- Nie mogę zdradzać szczegółów, ale prowadzimy rozmowy z poważnymi mecenasami. Zainteresowanie jest, mogę powiedzieć, że także firmy z kapitałem zagranicznym – mówił Karczewski.
Nie potrafił jednak w tej sytuacji określić odpowiedzialnie terminu oddania muzeum do użytku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?