Nie da się tego nie zauważyć, bo ścinane drzewa są dorodne. Poza tym o masowej wycince drzew ostatnio bardzo głośno. Ta akurat nie ma nic wspólnego ze słynną „ustawą Szyszki”.
- Mamy wszystkie stosowne pozwolenia włącznie ze zgodą konserwatora zabytków, jako że cały obiekt przy ul. Warszawskiej jest wpisany do rejestru zabytków – tłumaczy dr Barbara Kalinowska – wicedyrektor Muzeum Kultury Kurpiowskiej.
Muzeum wytnie 20 drzew - topoli i olszy czarnych.
- To drzewa chore, zagrażające bezpieczeństwu. Mieliśmy już zresztą przypadek, że złamana gałąź uszkodziła zaparkowany na terenie fortów samochód – dodaje dyrektor Kalinowska. - W wydanej nam zgodzie na wycinkę drzew zaznaczono, że 16 z tych drzew jest obumarłych, a cztery w stanie obumarcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?