Drużyna prowadzona obecnie przez Joachima Löwa jako pierwsza w historii zdołała obronić trzecie miejsce na mundialu. Podopieczni Oscara Tabareza mogą wrócić do domu z podniesionymi głowami, bowiem zagrali kolejne dobre spotkanie w tym turnieju.
Spotkanie lepiej rozpoczęli Niemcy, którzy już w dziesiątej minucie mogli objąć prowadzenie. Mesut Özil dośrodkował z rzutu rożnego, ale po główce Arne Friedricha piłka odbiła się od poprzeczki. Nasi zachodni sąsiedzi dopięli swego dziewięć minut później. Bastian Schweinsteiger uderzył z dystansu, Fernando Muslera odbił piłkę przed siebie, dopadł do niej Thomas Müller i zdobył swojego piątego gola w mistrzostwach.
La Celeste nie załamali się i po dziewięciu minutach doprowadzili do wyrównania. Diego Perez zabrał piłkę Schweinsteigerowi, podał do Luisa Suareza, a ten dalej w tempo do Edisona Cavaniego. Piłkarz Palermo wbiegł w pole karne i skierował piłkę do siatki obok wychodzącego z Hans-Jörga Butta. Pod koniec pierwszej połowie ekipa z Ameryki Południowej miała kolejną okazję. Diego Forlan podał prostopadle do Suareza, który z paru metrów strzelił obok słupka.
Początek drugiej części spotkania należał do Urugwaju. Już trzy minuty po przerwie Butt był znowu w opałach, ale najpierw ubiegł Cavaniego, odbijając piłkę, która trafiła do Suareza, lecz jego srtrzał bramkarz Bayernu Monachium sparował na rzut rożny. W 51. minucie był już jednak bezradny, gdy po dośrodkowaniu Egidio Arevalo efektownym uderzeniem z woleja popisał się Forlan.
Radość Urusów nie trwała długo, bowiem już pięć minut później było 2:2. Jerome Boateng dośrodkował z prawego skrzydła, Muslera wyszedł do piłki, ale jej nie złapał, a Marcell Jansen głową wpakował ją do siatki. Niemcy poszli za ciosem i po kontrze Cacau dobrze podał do Özila, ale ten zamiast strzelać zaczął dryblować i stracił piłkę.
Potem znowu do głosu doszli Urugwajczycy, ale na posterunku był Butt, który najpierw sparował groźne uderzenie Suareza z niemal 25 metrów, a potem wyszedł z bramki i obronił strzał z ostrego kąta w wykonaniu Forlana. Wymiana ciosów trwała i w 76. minucie przyszła kolej na Niemców. Rezerwowy Stefan Kiessling ograł dwóch rywali i mocno strzelił z 12 metrów, lecz Muslera zdołał odbić piłkę.
Bramkarz Urugwaju nie miał jednak szans na skuteczną interwencję sześć minut później. Po rzucie rożnym doszło do zamieszania w polu karnym, do piłki dopadł Sami Khedira [fot] i głową z czterech metrów umieścił pod poprzeczką. Niemcy mimo prowadzenia nadal starali się atakować. Najpierw ładną akcją popisał się Boateng, który po ograniu dwóch obrońców mocno uderzył z lewej strony, ale Muslera pewnie złapał piłkę. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry kolejną okazję miał Kiessling, który otrzymał znakomite podanie od Müller, lecz nieatakowany przez nikogo strzelił z 11 metrów nad poprzeczką.
Gdy wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry Friedrich sfaulował Suareza 18 metrów przed bramką. Forlan przymierzył z rzutu wolnego, lecz trafił w poprzeczkę i to Niemcy mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
Urugwaj - Niemcy 2:3 (1:1)
Bramki: Cavani 28., Forlan 51. - Müller 19. Jansen 56. Khedira 82.
KLIKNIJ TUTAJ: AKTUALNE INFORMACJE Z MISTRZOSTW ŚWIATA 2010 ZNAJDZIECIE W NASZYM SERWISIE SPECJALNYM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?