Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPK wchłonęło MPO bezszelestnie

Jarosław Sender
Co się dzieje?! Byliśmy klientami MPO a tu nagle okazało się, że po pojemniki ze śmieciami przyjeżdża MPK - telefonowali do nas zdezorientowali Czytelnicy, głównie z gmin Kadzidło i Goworowo. - Czy to znaczy, że tej białostockiej firmy już nie ma? (MPO - przyp. red.). Owyjaśnienie poprosiliśmy Roberta Mierzejewskiego, wiceprezesa zarządu MPK sp. z o.o. w Ostrołęce.

- Tak, to prawda. Pod koniec ubiegłego roku MPK sp. z o.o. przejęła ostrołęcki oddział firmy MPO z Białegostoku wraz ze wszystkimi jego zobowiązaniami wobec klientów - poinformował. - To, że klienci nie zauważyli, że cokolwiek się dla nich zmieniło poza nalepką na koszu, uważam za sukces tego przejęcia. Tak to po prostu powinno wyglądać. I w naszym przypadku wygląda. Klienci MPO przeszli do MPK na dotychczasowych zasadach. Umowy, które zawarli z poprzednią firmą, są przez nas respektowane.

Wiceprezes poinformował też, że w najbliższym czasie część nowych klientów może czekać korekta harmonogramu wywozu odpadów - śmieciarki mogą przyjeżdżać w inne dni niż dotychczas.

- Nowych klientów z satysfakcją informuję, że śmieci zebrane przez MPK sp. z o.o. są unieszkodliwiane w należącej do spółki jednej z najnowocześniejszych w kraju instalacji sortowniczej. Pozwala ona odzyskać z pożytkiem dla środowiska i gospodarki do 90 procent zebranej masy odpadów. Spełnia ona wymogi instalacji regionalnej określonej w nowych przepisach o gospodarowaniu odpadami - dodał Robert Mierzejewski. n (bm)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki