Arkadiusz C. mieszka w Grądach koło Wąsewa. Jest uczniem Zespołu Szkół nr 2 w Ostrowi Mazowieckiej, kształci się tam na cukiernika. W styczniu skończy osiemnaście lat.
5 grudnia zasiadł na ławie oskarżonych. Za czyn, który popełnił pół roku temu, grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Arkadiusz C. jest oskarżony o to, że 19 kwietnia br. w Ostrowi Mazowieckiej podczas praktyk w jednej z cukierni dosypał środka chemicznego do udrażniania rur kanalizacyjnych do butelki z colą, którą następnie wypił Grzegorz Cierepski. Wskutek tego zdarzenia 17-letni chłopak poparzył sobie jamę ustną i przełyk, co jest ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Jest to przestępstwo z art. 156 par. 1 pkt 2 kodeksu karnego (pisaliśmy o tym szerzej w TO nr 39/2011).
Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
Wcześniej byli dobrymi kolegami. Mieszkają w tej samej gminie, chodzili do gimnazjum w Wąsewie, potem poszli do tej samej szkoły zawodowej. W czasie rozprawy Arkadiusz C. siedział pochylony i ze spuszczoną głową. W ogóle nie patrzył w stronę kolegi, którego okaleczył. Także Grzegorz nie patrzył w stronę Arkadiusza C., kiedy stanął za barierką dla świadków i powiedział:
- Chciałbym prosić sąd o jak najwyższy wymiar kary dla oskarżonego.
Więcej przeczytasz o tym w następnym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?