Ta miała dwa metry. Wykonano ją z bukszpanu, tui, borówki oraz kwiatów z bibuły.
- Kwiaty zaczęliśmy wykonywać już w styczniu. To bardzo pracochłonne zajęcie. A resztę w piątek tuż przed niedzielą palmową- mówi Marianna Jakończyk.- Oprócz tego palma zbudowana została z tui, bukszpanu, borówki. Mierzyła dwa metry. Do kościoła ubraliśmy się w nasze tradycyjne stroje ludowe. Odbyła się procesja wokół kościoła. Zrobiliśmy wrażenie na księdzu jak i parafianach. Za rok na pewno przygotujemy jeszcze piękniejszą palmę- zapewnia członkini stowarzyszenia.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Tygodnika w Przasnyszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?