Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moda nie zna granic. Tak było kiedyś i tak jest dziś. Dla niektórych przekracza ona jednak bariery dobrego smaku, szczególnie w pracy

Jacek Pająk
Jacek Pająk
Co to znaczy ubrać się dziś "porządnie"? Czy w pracy, szczególnie tej "biurowej" i "urzędowej", można nosić krótkie spodenki i koszelkę bez rękawów, albo spódniczkę przed kolana? Zdania są podzielone...

Na modzie znam się średnio. No dobrze, przyznaję, nie znam się na niej w ogóle, jak większość prostych chłopów takich jak ja.

Żona zawsze męczy mnie mówiąc: „tylko ubierz się porządnie” lub „żebyś wyglądał jak człowiek”...

No właśnie. Co znaczy dziś ta moda, żeby nie być posądzonym o obciach i gdzie jest dopuszczalna granica przyzwoitości w ubieraniu?

Okazuje się, że na topie jest teraz nawet zakładanie trampek do garsonek oraz garniturów, a wręcz do wszystkich, a nawet oficjalnych, kreacji. Bo to ponoć oznacza luz i wizerunkowo odmładza kobiety i facetów w każdym wieku. W końcu każdy chce jakoś młodzieżowo wyglądać...

W każdym razie coś jest na rzeczy. Płytkie buty na gumowych podeszwach do sukienek i innych kobiecych, ale też męskich kreacji lansują teraz nawet największe gwiazdy kina i estrady oraz top modelki. Oczywiście modę lansują zazwyczaj najbardziej uznani projektanci, ale też musi to jednak „łyknąć ulica”. I chyba tak się stało, bo widzę i tradycjonalistki w wieku zbliżonym do emerytalnego, i kobiety w średnim wieku, które polubiły trampki, o nastolatkach nie wspominając.

Ale jest pytanie: jak się ubierać w pracy? Czy na przykład wypadają krótkie spodenki u panów, a u pań tylko koszulki na ramiączka. Co roku w czasie wakacji powraca pytanie o „dress code”, czyli o standardy ubioru w firmach.

Tego lata jest podobnie. Na portalu pracuj.pl pojawiły się właśnie badania, jak do tego tematu podchodzą Polacy. Siedmiu na dziesięciu pytanych rodaków stwierdziło, że oczekuje swobody ubierania się w pracy.

Obowiązkowy garnitur, garsonka, firmowe uniformy, czyli m.in. długie spodnie i rękawy większość pracowników traktuje jako „dyskomfort”, szczególnie w czasie upałów. Jakoś jednak nie wyobrażam sobie kasjerek czy kasjerów w banku lub markecie, którzy zamiast „wyjściowej” koszuli mają koszulkę bez ramiączek. Ale w końcu na modzie się nie znam...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Moda nie zna granic. Tak było kiedyś i tak jest dziś. Dla niektórych przekracza ona jednak bariery dobrego smaku, szczególnie w pracy - Dziennik Łódzki

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki