Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzieżowe Targi Edukacji i Pracy w Ostrołęce 2018: w tym roku wyjątkowo dużo szkół [ZDJĘCIA+WIDEO]

Robert Majkowski
Robert Majkowski
Przedstawiciele około 50 szkół policealnych i wyższych z całego kraju przyjechali do Ostrołęki, aby szukać przyszłych studentów. Do nauki na swoich uczelniach przekonywali podczas Młodzieżowych Targów Edukacji i Pracy 2018.

- Sam byłem zaskoczony taką frekwencją - przyznaje dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Ostrołęce Marian Krupiński, podsumowując dwunastą edycję Młodzieżowych Targów Edukacji i Pracy.

Odbyła się ona w czwartek 15 marca, jak co roku w hali im. Arkadiusza Gołasia. Tam swoje stoiska rozstawiły szkoły m.in. z Warszawy, Poznania, Wrocławia, Białegostoku, Olsztyna, Szczytna, Pułtuska, Ciechanowa, Łomży, ale też i Ostrołęki.

Szkoły muszą walczyć o studentów

- Jeszcze zanim na poważnie rozpoczniemy organizację targów, otrzymujemy telefony od szkół z pytaniami, czy i kiedy się odbędą - opowiada Marian Krupiński. - To efekt niżu demograficznego. Szkoły zabiegają praktycznie o każdego potencjalnego studenta: trzeba ich do siebie przekonać, prezentować oferty, a to dobry moment, bo jesteśmy w przededniu egzaminów maturalnych.

Oprócz szkół w hali można było porozmawiać z doradcami z różnych instytucji rynku pracy oraz z przedstawicielami firm.

- Sytuacja na rynku pracy jest dość wyjątkowa - opowiada Marian Krupiński. - Mamy niską stopę bezrobocia: w styczniu wynosiła ona 6,9 proc. w kraju. Przewidujemy, że w lutym jeszcze spadnie. Jeśli chodzi o samą Ostrołękę to w 2017 roku bezrobocie wynosiło 10 proc., więc spadło z 12 proc. w porównaniu z 2016 rokiem. W powiecie ostrołęckim spadło z 14 proc. do około 12. To więc wciąż dość duże bezrobocie w zestawieniu ze średnią w kraju. Z jednej strony mamy w Polsce niskie bezrobocie i z tego się cieszymy, ale z drugiej strony wchodzimy w taki etap, w którym pracodawcy nie mają rąk do pracy, szczególnie do prac fizycznych, prostych. Firmy z tego powodu ograniczają inwestycje.

Chcą zaprosić na giełdy pracy

Jak mówi Marian Krupiński, który jest też radnym sejmiku mazowieckiego, swoje problemy z tego powodu mają też samorządy.

- Przetargi związane z różnymi inwestycjami drogowymi, wodociągowymi, budową obiektów ogłaszane są po kilka razy, bo albo nie ma chętnych firm, albo zgłasza się ktoś, kto stawia warunki nie do przyjęcia przez inwestora. Przedsiębiorstwa ratują się pracownikami z Ukrainy, widzimy to też w powiecie ostrołęckim. Jest jednak obawa, że po otwarciu granic przez inne kraje europejskie dla obywateli Ukrainy ci zatrudnienia będą szukać nie w Polsce, a na zachodzie, gdzie są lepsze wynagrodzenie. W związku z taką sytuacją nasza gospodarka może wyhamować.

WUP w Ostrołęce zamierza zorganizować giełdy, na które zaprosić chce pracodawców i osoby poszukujące pracy.

- Takie spotkania organizowaliśmy w 2008 i na początku 2009 roku - mówi Marian Krupiński. - Wówczas mieliśmy podobną sytuację na rynku pracy jak obecnie. Wtedy około 600 osób znalazło zatrudnienie.

Podczas ostrołęckich targów swoje umiejętności zaprezentowali karatecy z II Liceum Ogólnokształcącego, którzy na co dzień ćwiczą w Międzyszkolnym Klubie Kyokushin Karate oraz Ostrołęckim Klubie Karate Kyokushin. O ich treningu i walkach opowiadał sempai Wojciech Domański, który jest też dyrektorem II LO. Po nich uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych nr 4 przygotowali pokaz kelnerski, a młodzież z Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 pokazała się w pantomimie.

Głównymi organizatorami targów byli: ostrołęcka filia Wojewódzkiego Urzędu Pracy oraz Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Ostrołęce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki