Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mleczarnia idzie do przodu

M. Bubrzycki
W nowej hali odbioru mleka. Od lewej: dyrektor Agnieszka Jędrys i Tomasz Dąbrowicz
W nowej hali odbioru mleka. Od lewej: dyrektor Agnieszka Jędrys i Tomasz Dąbrowicz M. Bubrzycki
Przez dwa lata w mleczarni w Ostrowi Mazowieckiej powstanie wiele nowych miejsc pracy

Kilka lat temu majątek ostrowskiej mleczarni - po upadku spółdzielni mleczarskiej "Ostrowia" - przejął Invest Bank, który utworzył osobną spółkę do jego zarządzania. Mleczarnię w Ostrowi przez jakiś czas dzierżawiła spółdzielnia Spomlek z Radzynia Podlaskiego, która rozpoczęła tam produkcję i miała ambitne plany.

Tymczasem - dość nieoczekiwanie - ostrowską mleczarnię kupiła przed rokiem za ok. 50 mln zł grupa Milkiland, międzynarodowy producent nabiału działający w krajach Wspólnoty Niepodległych Państwa oraz Unii Europejskiej. Milkiland ma mleczarnie w Rosji i na Ukrainie, mleczarnia w Ostrowi jest pierwszą kupioną w Polsce. Spółka Milkiland N.V. jest notowana na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

Gdy Milkiland przejmował przed rokiem majątek w Ostrowi, Spomlek, który dzierżawił mleczarnię, zaczął rozwijać produkcję i zatrudniał ok. 80 osób. Kierujący wtedy zakładem Zbigniew Suliga został powołany przez nowego właściciela na dyrektora.

- Zakład został przejęty przez nowego właściciela płynnie, produkcja nie została przerwana - mówi dyrektor Zbigniew Suliga. - Od razu rozpoczęły się niezbędne remonty i modernizacje, które kosztowały do tej pory ponad 20 mln zł. Podstawą produkcji jest mleko, rozpoczęliśmy więc pozyskiwanie dostawców. Wraz z tym następuje rozwój produkcji. W ciągu kilku miesięcy osiągnęliśmy dzienny skup w wysokości 100 tys. litrów mleka. To pozwoliło nam na uruchomienie produkcji serów typu szwajcarskiego i zwiększenie zatrudnienia do 160 osób. To jednak dopiero początek, bo zakład jest przygotowany do produkcji przy dziennym skupie 500 tys. litrów mleka.

Tyle skupowała ostrowska mleczarnia w latach swej świetności. Plany nowego właściciela zakładają osiągnięcie tego poziomu do końca 2015 roku.

- Mocno pracujemy nad pozyskaniem dostawców mleka - mówi Agnieszka Jędrys, dyrektor skupu mleka. - Wiosną zaczynaliśmy od zera., bo nie przejęliśmy ani jednego dostawcy. Obecnie mamy już podpisane umowy z ponad 170 dostawcami i każdego dnia podpisujemy nowe. Nie wszyscy z tych, którzy mają umowy, już dostarczają nam mleko, bo wielu musi czekać, aż dobiegną końca umowy z poprzednimi odbiorcami. Odbieramy mleko własnym transportem. Warunek jest taki, że do odbioru musi być co najmniej 200 litrów mleka dziennie lub co drugi dzień. Musi to być oczywiście mleko wysokiej jakości. Zapewniamy konkurencyjną cenę skupu oraz umowy najczęściej z miesięcznym terminem wypowiedzenia. Nie ma większego znaczenia odległość do dostawcy, bo po mleko jeździmy także do innych województw, np. wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego. Dominują jednak dostawcy z Mazowsza. Byłoby oczywiście najlepiej, gdybyśmy najwięcej mleka skupowali z pow. ostrowskiego i okolicznych.

Kiedy mleczarnia osiągnie zaplanowany poziom dziennego skupu mleka, wówczas może tu pracować nawet 300 osób. Obecnie pracuje około 160.

Więcej przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki