Dziś w Ostrołęce gościł Władysław Kosiniak Kamysz minister pracy i polityki społecznej. Nasze miasto odwiedził jednak nie tyle jako minister, ale przede wszystkim jako przedstawiciel PSL w rządzie. Nie krył, że jednym z powodów jego wizyty była chęć przedstawienia lokalnym działaczom Polskiego Stronnictwa Ludowego, i dziennikarzom, nowego posła klubu PSL.
Nie przypadkiem, ów poseł do Bartłomiej Bodio, czyli parlamentarzysta, który dostał się do Sejmu w naszym okręgu wyborczym z listy Ruchu Palikota. Jest wyszkowianinem.
Nie dalej jak kilka dni temu, podczas głosowania w Sejmie nad przyszłorocznym budżetem państwa, jako jedyny z posłów koalicyjnego klubu PSL, zagłosował za wprowadzeniem poprawki do budżetu wprowadzającej do niego 3 mln zł rezerwy na budowę obwodnicy Ostrołęki. Poprawkę zgłosił poseł Arkadiusz Czartoryski. Oczywiście, jak wszystkie poprawki opozycji, przepadła ona w głosowaniu.
Spytaliśmy na dzisiejszym spotkaniu posła Bodio, czy takie "wyłamanie się" z głosowania koalicji to zapowiedź jego niezależności od nowych partyjnych kolegów.
- Przede wszystkim proszę pamiętać, że sprawa obwodnicy Ostrołęki od dawna była w moim zainteresowaniu, jako niezwykle ważna dla całego regionu - mówił poseł Bodio. - A co do ostatniego głosowania, to jesteśmy umówieni, że klub PSL będzie szanował moją niezależność.
Poseł Bodio odpowiedział także na pytanie skąd taka "drastyczna zmiana barw" - z Ruchu Palikota do PSL. Przypomniał, że z ugrupowaniem Janusza Palikota rozstał się już dawno.
- Od dziewięciu miesięcy byłem posłem niezależnym. Jeśli chodzi o mnie, to ja się nie zmieniłem. To Ruch Palikota od wielu miesięcy dryfuje w kierunku, który mi nie odpowiada - dodawał poseł Bodio.
Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
