Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańców wsi i letników poróżniła wiejska droga

Beata Dzwonkowska
Mieszkańcy wsi chcą jeździć asfaltem, letnikom wystarczy żwirówka

W Dąbrówce, na tzw. „wyspie” jest kilkanaście działek. Kilka z nich należy do mieszkańców, którzy spędzają tu cały rok, większość do letników. Gmina ma w planach remont drogi na „wyspie”: Świerkową, Sosnową i Piaskową. Mieszkańcy domagają się tego od wielu lat, letnicy natomiast są przeciwni. Pierwsi chcą żyć wygodnie, drudzy uważają, że asfalt zepsuje sielski krajobraz i wzrośnie natężenie ruchu. Dodatkowo sprawę utrudnia fakt, iż część mieszkańców jest wgrodzona w drogę i ani myśli odsunąć się z płotem. Gmina remont chce przeprowadzić, ale w związku z konfliktem odkłada inwestycje.

Kilka rodzin mieszka w Dąbrówce „wyspie” od zawsze. To przede wszystkim oni czekają na dobrą drogę i oświetlenie.
- Ciężko nam się poruszać po nierównej drodze, po ciemku. Wiosną czy jesienią brodzimy w błocie. Czekamy na asfalt od wielu lat, a teraz, kiedy inwestycja jest zaplanowana, okazuje się, że letnicy są przeciwni. Ale to my tu mieszkamy i czekamy na udogodnienia - mówi nam Cecylia Łuczyńska.

- Teraz droga jest świeżo utwardzona, więc wygląda dobrze, ale zazwyczaj są na niej nierówności. Niszczymy na niej samochody. Wiem, bo często tędy jeżdżę po dzieci do szkoły. Poza tym kurzy się strasznie. Asfalt byłby najlepszym rozwiązaniem- mówi Anna Daniłowska. Podobnie uważa m.in. Janina Paczyńska. Zamieszkał tu także Jerzy Zienkiewicz, który od kilkudziesięciu lat ma działkę rekreacyjną. Najbardziej angażuje się w walkę o gruntowny remont drogi. Od 2012 roku pisze pisma z prośbą o remont i z pytaniami, kiedy w końcu będzie przeprowadzany.

- W 2013 roku dostałem odpowiedź od burmistrza, że na remont są przeznaczone pieniądze w budżecie na 2014 rok. Do remontu drogi nie doszło. Czekamy tyle lat i nadal się nie możemy doczekać. A kiedy już projekt jest oraz akceptacja radnych, to mieszkańcy utrudniają realizację inwestycji protestami. Wspieram jak najbardziej mieszkańców. To oni tu są na co dzień i to oni powinni zadecydować jaka droga powinna tu być. Uważam, że gmina nie potrafi wyegzekwować prawa: powinna ukarać tych, którzy są wgrodzeni i jak najszybciej wykonać planowaną inwestycje- uważa pan Jerzy.

Faktycznie, gmina, choć ma w planach remont, wstrzymuje się z realizacją między innymi dlatego, iż część mieszkańców nie odsunęła swoich płotów z pasa drogi. Większość to uczyniła, licząc, że wyczekiwana przez nich inwestycja lada dzień ruszy. Inni jednak zwlekają, tłumacząc się brakiem pieniędzy na przesunięcie płotów. Mieszkańcy ul. Sosnowej natomiast napisali pismo do burmistrza z prośbą o... niewykonywanie asfaltu na ich ulicy. Pod pismem podpisało się kilkadziesiąt osób...

Cały artykuł w papierowym wydaniu Tygodnika w Makowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki