Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto ukrywa przed wyborami przyszłoroczny budżet. Przeczytaj dlaczego

possowski
Do 15 listopada prezydent musiał przygotować projekt przyszłorocznego budżetu

I zrobił to. Zarządzenie w tej sprawie zostało podpisane 14 listopada. Projekt budżetu zgodnie z przepisami określonymi w ustawie o finansach publicznych trafił do rady miasta i Regionalnej Izby Obrachunkowej. W ratuszu pozostaje jednak skrzętnie skrywaną tajemnicą.

Mimo, że wszelkie zarządzenia prezydenta są jawne i miasto ma obowiązek publikowania ich w Biuletynie Informacji Publicznej, mimo upływu prawie dwóch tygodni od podpisania zarządzenia dokument ten nie został opublikowany. Nie musimy chyba dodawać, że we wcześniejszych latach takich problemów z publikacją dokumentów nie było...

Mało tego! Wbrew przepisom ustawy o dostępie do informacji publicznej, które stanowią, że wszelkie zarządzenia muszą być udostępnione "bez zwłoki" miasto ukrywa projekt przyszłorocznego budżetu. Nie tylko zresztą przed mieszkańcami. Nie uzyskał do niego wglądu także radny (minionej kadencji, ale także przyszłej) Maciej Kleczkowski - co opisał na swoim profilu facebookowym. Mimo, że prezydent musi przedstawić projekt budżetu radzie miasta do 15 listopada (czyli kiedy trwała jeszcze stara kadencja) Kleczkowski nie otrzymał nawet możliwości wglądu do niego.

My także nie mamy możliwości obejrzenia dokumentu i poinformowania o założeniach przyszłorocznego budżetu mieszkańców. Zastępujący rzecznika prasowego ratusza Krzysztof Wojdyna poinformował nas, że ratusz "przygotowuje dokument do wglądu". Dokument, przypomnijmy, podpisany 14 listopada.

"Przygotowanie do wglądu" czyli wyjęcie z szafy, względnie wydrukowanie dokumentu będącego w oficjalnym obrocie urzędu miasta od prawie dwóch tygodni ma zająć urzędowi - jak poinformował Wojdyna - "kilka dni". Terminy nie są przypadkowe. Za "kilka dni" wybory...

Miasto jest oczywiście kryte. Nie sugerujemy, że narusza prawo. Wprawdzie wspomniana ustawa o dostępie do informacji publicznej określa, że taka musi być udostępniona "bez zwłoki" ale nie później niż dwa tygodnie od złożenia odpowiedniego wniosku.

Już po wyborach - w najbliższym papierowym wydaniu TO - przeczytacie Państwo o założeniach przyszłorocznego budżetu. Na razie zdradzimy jedynie - za radnym Kleczkowskim, który mimo wszystko dotarł do projektu budżetu - że Janusz Kotowski zaplanował w nim w przyszłym roku na inwestycje... 21,3 mln zł!

Mniej zorientowanym w finansach samorządu dodajmy, że to mniej więcej jedna trzecia sumy zaplanowanej na inwestycje w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki