Wczoraj, w Ostrowi Mazowieckiej, nietrzeźwy 26-letni mieszkaniec miasta oblał się benzyną do zapalniczek, a następnie podpalił ciecz.
Na szczęście w pobliżu była matka mężczyzny, która w porę zareagowała i szybko ugasiła płonące ubranie.
Młody desperat trafił do szpitala. Widocznie doznane obrażenia okazały się niezbyt poważne, bo niebawem wypisał się z niego na własne żądanie.