Od kilku lat spada w Polsce stopa bezrobocia. W powiecie ostrowskim też spada i ostatnio wynosi 8,3 proc. Tak niskiego bezrobocia nie było w powiecie od trzydziestu lat. W takich realiach zorganizowano w Ostrowi Mazowieckiej I Ostrowskie Targi Pracy i Przedsiębiorczości. Wśród kilkudziesięciu stoisk, było wiele stoisk powiatowych i miejskich instytucji, które raczej nie szukają pracowników. Większość stoisk wystawiły jednak firmy prywatne. Skorzystały z zaproszenia, bo przeważnie mają - mniejsze czy większe - problemy ze skompletowaniem załogi.
Od pewnego czasu jest bowiem u nas rynek pracownika. To kandydaci na pracowników w coraz większym stopniu dyktują warunki. Często wygląda to tak, jak u znajomego. Ma niewielką firmę, więc szuka pracownika, który byłby w stanie samodzielnie poprowadzić małe biuro, ale także coś od czasu do czasu poprawnie napisać. Zgłosiła się młoda kobieta, która przede wszystkim zażyczyła sobie dwa i pół tysiąca na rękę, a na pytanie, co mogłaby robić, odpowiedziała, że może odbierać telefony. Nic więcej nie potrafi, a jeśli chodzi o pisanie, to raczej nie, bo kiepska była z polskiego.
Pewnie ten przykład nie pokazuje całej prawdy o kwalifikacjach osób poszukujących pracy. Wciąż zdarzają się przecież prawdziwe perełki wśród kandydatów, ale to chyba wyjątki na naszym lokalnym rynku. Regułą są duże wymagania płacowe i niskie kwalifikacje.
Dlatego podczas ostrowskich targów dużo mówiło się o tym, jak pomóc pracodawcom w szkoleniach pracowników i kandydatów na pracowników. Ci ostatni muszą pamiętać, że trendy na rynku pracy zmieniają się i za kilka lat znów może to być rynek pracodawców, którzy będą mogli przebierać w kandydatach do pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?