Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małkinia. Nie widać końca budowy gazociągu

Mieczysław Bubrzycki
Jarosław Starzyński z Małkini Górnej od kilkunastu lat mieszka z rodziną w domu jednorodzinnym. Chciałby mieć u siebie gaz.

Pobudowali go przy uliczce, która jest odnogą od najważniejszej w Małkini, i najdłuższej, ulicy Nurskiej. Starzyńscy mieszkają na samym jej końcu.

Jedną z ważnych spraw, jakie rozwiązuje się przy budowie domu, jest wybór sposobu ogrzewania. Pod koniec ubiegłego wieku o gazie ziemnym w Małkini nie było jeszcze mowy, gaz ze zbiornika był drogi, więc Starzyński wybrał olej opałowy, ale dodatkowo zamontował też piec na węgiel i drewno. Olej był wtedy tani, z czasem jednak drożał, więc częściej używali pieca na węgiel, a olej ogrzewał dom, kiedy gdzieś wyjeżdżali.

Zmieniło się kilkanaście lat temu, kiedy do fabryki Rockwool w Małkini doprowadzono gaz ziemny. To była poważna inwestycja, 20-kilometrowy gazociąg doprowadzono z podostrowskiego Podborza. Firma DUON spod Poznania, która się tym zajmowała, uruchomiła wkrótce w Małkini Biuro Obsługi Technicznej. W następnych latach gaz dotarł też do prywatnych domów, np. na osiedlu 40-lecia.

- Ponieważ gaz ziemny stał się bardziej opłacalny od oleju, w 2010 roku poszedłem do biura DUON z pytaniem, czy mogą mi wykonać przyłącze gazowe - wspomina Jarosław Starzyński. - Odpowiedzieli, że nie ma takiej możliwości.

Po kilku latach sprawa możliwości podłączenia domu do gazu wróciła. Starzyński poszedł do biura firmy DUON na początku 2014 roku.

- Powiedzieli mi wtedy, że w zasadzie nie jest to możliwe, ale jeśli mi zależy, to musieliby wybudować ponad 300 metrów nitki gazowej od urzędu gminy w stronę ulicy Nurskiej, potem przebić się pod nią i dociągnąć nitkę do mojego domu - mówi Jarosław Starzyński. - Musiałbym jednak zapłacić za to około 20 tys. zł. Ta kwota wydała mi się zbyt duża, więc zrezygnowałem.

Po kilku miesiącach pan Jarosław wrócił jednak do sprawy.

- Od tamtej pory stale doglądałem tej sprawy, ponieważ czasami widziałem w biurze firmy DUON pewną niechęć do naszych starań - mówi pan Jarosław. - To wszystko trwało wyjątkowo długo, a przełamanie nastąpiło w październiku 2014 roku, kiedy otrzymałem pismo, że wszystkie warunki zostały spełnione i przyłącza gazowe na naszych posesjach wykonane zostaną do końca 2015 roku. To była dobra wiadomość.

Potem wszyscy podpisali jeszcze umowy z firmą DUON, w których znalazła się ta data i zapłacili pierwszą ratę opłaty za przyłącze, która wynosi w sumie ponad 2200 zł. Pozostało czekanie.

Okazało się, że nie będzie łatwo, bo czynności poprzedzające budowę bardzo się ślimaczą.

- Pozwolenie wydane zostało przez starostwo w lutym tego roku, ale nabrało mocy w marcu - mówi Jarosław Starzyński. - W grudniu, przed upływem terminu umowy, wszyscy otrzymali do podpisania aneksy, w których nowy termin wykonania przyłączy określono na 30 czerwca tego roku. Jako jedyny nie podpisałem tego aneksu. 8 kwietnia otrzymałem pismo z firmy DUON, że 16 kwietnia rusza budowa. Zaczęli kilka dni później, właśnie od mojej strony. Roboty trwały w sumie przez dwa dni i zostały przerwane. Okazało się, że kawałek gazociągu przebiega przez niewielki lasek, który należy do nadleśnictwa. Potrzebne były uzgodnienia, których wcześniej firma DUON nie zrobiła. Ostatni odcinek wykonany więc został dopiero na początku lipca.

W Małkini byliśmy na początku września, ale gazu wciąż nie było, nie było więc także liczników na gaz w skrzynkach, które firma DUON zamontowała w ogrodzeniach posesji.
Byliśmy w małkińskim biurze firmy DUON. Niestety, kierownik biura nie chciał odpowiedzieć na nasze pytania, skierował nas do centrali firmy. Zadaliśmy więc je zarządowi firmy DUON Dystrybucja, która mieści się w Wysogotowie koło Poznania.
Odpowiedział na nie Marek Zierhoffer, wiceprezes zarządu firmy.

Kiedy mieszkańcy będą mieć gaz? - to najważniejsze pytanie do prezesa. I odpowiedź:

- Dostawy gazu planujemy rozpocząć w drugiej połowie września. Gazociąg i przyłącza są wybudowane i gotowe do eksploatacji. Zgłosiliśmy zakończenie budowy inwestycji do odpowiednich organów, oczekujemy na administracyjne zgody na użytkowanie sieci wraz z przyłączami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki