Chodzi o skrzyżowanie dróg wojewódzkich nr 627 i 694, którego elementem jest strzeżony przejazd kolejowy przez ruchliwą linię kolejową Warszawa – Białystok.
Przed wybudowaniem mostu na Bugu i pięknego odcinka drogi prowadzącej na most, pierwszeństwo przejazdu na tym skrzyżowaniu miała droga z Ostrowi Mazowieckiej przez Małkinię do Nura i nie było wtedy żadnego problemu, bo tak właśnie jeździ najwięcej pojazdów.
Po oddaniu mostu drogowcy wymyślili, że teraz droga z mostu będzie mieć pierwszeństwo, a droga przez przejazd będzie podporządkowana. Tuż za przejazdem kolejowym ustawiono więc znak informujący o drodze z pierwszeństwem. Od torów do drogi z pierwszeństwem jest dosłownie kilkadziesiąt metrów. Przejeżdżający przez tory od strony Ostrowi muszą nieraz stać na torach, bo tworzy się korek i samochody czekają przed znakiem oznaczającym drogę z pierwszeństwem przejazdu. To bardzo niebezpieczne, bo w tym czasie może nadjechać pociąg i trzeba będzie zamknąć rogatki.
Okazało się, że projekt przywrócenia starej organizacji jest już gotowy, ale zostanie wprowadzony dopiero po zmodernizowaniu ulicy Nurskiej, która jest fragmentem drogi wojewódzkiej. Inwestycja odwleka się, bo nie udało się rozstrzygnąć przetargu. Może wykonawcę uda się wyłonić w następnym?
Z nieoficjalnych informacji otrzymanych z Urzędu Marszałkowskiego wynikało, że kolej planuje wybudowanie na tym skrzyżowaniu wiaduktu. Miałoby się to stać w ramach trwającej właśnie modernizacji linii kolejowej Rail Baltica. Od ubiegłego roku trwają prace na odcinku z Sadownego do Czyżewa. Prace obejmują więc także Małkinię i okolice, od kilku miesięcy stacja kolejowa jest placem budowy.
Jak nas poinformował Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. „w ramach realizowanej obecnie umowy (…) nie jest przewidziana budowa wiaduktu, który zastąpiłby obecny przejazd kolejowo-drogowy. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. sprawdzają, czy byłoby możliwe wybudowanie wiaduktu”.
Dla mieszkańców Małkini i kierowców istotne jest pierwsze zdanie, drugie jest mało konkretne i niewiele z niego wynika.
To informacja przykra, zwłaszcza że w ramach tej samej inwestycji, w niedalekim Łochowie, zostanie pobudowany wiadukt nad przejazdem kolejowym.