Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maków Mazowiecki: Wrzawa wokół śmietnika

Redakcja
Na podwórku trzech bloków stanął betonowy śmietnik. Niezbędny. Ale czy musiał stanąć tuż przy placu zabaw dla dzieci? Mieszkańcy są oburzeni.

W trzech blokach na rogu ulic Mickiewicza i Przasnyskiej mieszka 76 rodzin. Tworzą trzy wspólnoty mieszkaniowe. Łączy je wspólne podwórko. Oraz wspólny śmietnik, który właśnie stanął na środku tego podwórka. Ku oburzeniu niektórych mieszkańców.
- Rozmawialiśmy z burmistrzami, żeby śmietnik był na skraju skweru, bliżej ulicy, węższy a dłuższy, z trzema boksami, dla każdego bloku. Wobec nowej ustawy śmieciowej byłoby lepiej, żeby każdy blok miał odrębny boks. To śmietnik dla trzech bloków, i jeszcze lokatorów kamienicy przy Rynku, prawie dziewięćdziesięciu rodzin. Chodziło o to, by nie był rozwalony na środku podwórka, na środku placu zabaw. Tu stoją huśtawki, piaskownica, drabinki dla dzieci. Panie burmistrzu, czy chciałby pan, by pana dziecko tuż przy śmietniku się bawiło? - pyta Beata Olszewska, z zarządu wspólnoty bloku przy ul. Mickiewicza 8.

Wtóruje jej Danuta Janczewska, prezeska tego zarządu:

Wiceburmistrz Grzegorz Napiórkowski jest zdziwiony reakcją lokatorów.
- Nie rozumiem tego - mówi ze zniecierpliwieniem. - W sobotę była uzgodniona z nimi lokalizacja. Musieliśmy przesunąć śmietnik nieco na środek, by nie był zbyt blisko "warelowskiego" bloku. I lokatorzy z tego bloku i przedstawiciel wspólnoty z ul. Przasnyskiej 2 i pani Janczewska zgodzili się na to miejsce. Jak lokatorzy będą właścicielami terenu, to będą budować śmietnik tam gdzie im pasuje. Ale skoro plac należy do miasta, miasto decyduje co gdzie ma stać.
- Były zupełnie inne ustalenia. Burmistrzowie drwiny sobie z nas robią i mszczą się za to, że nie zgodziliśmy się wykupić podwórka - uważają kobiety.

Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika w Makowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki