Maków Mazowiecki. Rozbudowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i dwie nowe karetki dla szpitala w Makowie. 14.07.2021. Zdjęcia

Nie była to duża uroczystość.. Raczej robocze spotkanie, będące okazją do podziękowania za wsparcie. Dziękującymi byli: dyrektor szpitala w Makowie Jerzy Wielgolewski i starosta makowski Zbigniew Deptuła; podziękowania odbierał radny sejmiku Mazowsza Mirosław Augustyniak.

To właśnie samorząd Mazowsza zdecydował o przekazaniu makowskiemu szpitalowi dwóch w pełni wyposażonych – w najnowocześniejszy sprzęt, o czym zapewniał jeden z makowskich ratowników medycznych – karetek. Nowe auta, Volkswageny, już służą pacjentom.

- Warto zaznaczyć, że w Makowie sytuacja jeśli chodzi o ratownictwo medyczne jest nieco inna niż w całym subregionie ostrołęckim, gdzie usługi takie świadczy „Meditrans” (podległy marszałkowi Mazowsza – przyp. red.). W Makowie ratownictwem zajmuje się szpital – tłumaczył radny Mirosław Augustyniak.

Dając tym samym do zrozumienie, że zakup karetek dla szpitala powiatowego jest czym innym niż zakup karetek dla „Meditransu”, czyli własnej jednostki samorządu.

- Nie będziemy tu mówić o kuchni i kulisach tego wsparcia, ale zapewniam, że samorząd Mazowsza pomaga także szpitalom powiatowym. A najlepszym pomaga tym chętniej – mówił Augustyniak, podkreślając: - Szpital w Makowie do takich najlepszych należy, niech świadczy o tym także to, że jest to szpital, który nie ma zadłużenia – podkreślał Augustyniak.

A my dodajmy, że zakup karetek był bardzo ważną sprawą dla makowskiego szpitala, jako że kilka miesięcy temu jedna z jego karetek… spaliła się.

Wówczas jedna z karetek z „Meditransu” z Ostrołęki została przekazana do Makowa, żeby doraźnie zabezpieczyć sytuację. Dziś macie już dwie własne, nowoczesne wozy

– mówił Augustyniak.

Przekazanie karetek było też okazją do zaprezentowania nowej części Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Pomieszczenia są już gotowe, w pewnym zakresie już służą pacjentom. Już w przyszłym tygodniu rozpocznie się tam normalne przyjmowanie pacjentów. Zasadnicza zmiana polega na prawie dwukrotnym zwiększeniu powierzchni SOR. Nowe pomieszczenia to oczywiście dużo większy niż dziś komfort dla pacjentów i personelu, ale przede wszystkim możliwość – której do tej pory praktycznie nie było – izolowania chorych z podejrzeniem zakażenia koronowirusem.

- Decyzję o rozbudowie SOR, czy inaczej mówiąc wybudowaniu części covidowej, podjęliśmy już w marcu ubiegłego roku, zaraz po wybuchu pandemii - tłumaczy dyrektor Wielgolewski. – To oczywiście wymagało zrobienia dokumentacji, wyłonienia wykonawcy. Musiało to trochę potrwać. Kiedy podejmowaliśmy decyzję o tej inwestycji założyliśmy, że jeśli nie uda się inaczej, to sfinansujemy ją w całości z środków własnych.

Oczywiście nie rezygnując ze starania się o wsparcie z samorządu Mazowsza. Takie wsparcie uzyskaliśmy.

- Ta rozbudowa SOR to dla nas bardzo ważna sprawa, zwłaszcza że musimy się szykować, wszystko na to wskazuje, na czwartą falę pandemii – mówi Joanna Danilczuk – ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego szpitala w Makowie. – Liczymy się, że za chwilę będziemy mieć dużo pacjentów z podejrzeniem zakażenia koronawirusem.

Teraz mamy możliwości izolowania takich pacjentów. Wcześniej odbywało się to w namiocie, a nawet pod wiatą dla karetek. Teraz wreszcie będą tu normalne warunki

– podkreśla ordynator Danilczuk.

Nowa część SOR-u to ok. 100 m kw powierzchni. Jej uruchomienie pozwoli na sukcesywne remonty pomieszczeń dziś zajmowanych przez Szpitalny Odział Ratunkowy (dziś można powiedzieć: jego starą część).