18-latek – bez prawa jazdy i pijany – nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Uciekając uderzył w radiowóz. Rozbił auto i próbował uciekać na piechotę!
Sceny jak z filmu akcji rozgrywały się w poniedziałek 30 marca na terenie Makowa, powiatu makowskiego i sąsiedniego powiatu pułtuskiego.
- Około godziny 22.00 policjanci patrolujący miastom na jednej z ulic w Makowie zauważyli osobowego Fiata, którego kierowca poruszał się bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Policjanci natychmiast podjęli próbę zatrzymania. Użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierowca jednak nie reagował. Gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać – relacjonuje makowska policja.
Młody mężczyzna skręcił w ulicę Kolejową, po czym gwałtownie przyśpieszył, a w centrum miasta dodatkowo nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Kontynuował ucieczkę w kierunku Pułtuska. Podczas ucieczki kilkukrotnie naruszył przepisy ruchu drogowego.
Wsparcia funkcjonariuszom z Makowa udzielili policjanci z Pułtuska. Wystawili blokadę zastawiając pas ruchu. To jednak nie poskutkowało.
- Kierujący ominął oznakowany radiowóz z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi.
Kontynuował pościg przez około 3 km, gdzie doprowadził do zdarzenia z radiowozem, po czym kontynuował ucieczkę pieszo – relacjonuje policja.
Młody człowiek daleko jednak nie uciekł. Policja schwytała go po krótkim pościgu.
Okazało się, że 18-latek nie ma prawa jazdy, był też pijany. Noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za popełnione przestępstwa przez sądem.
Zobacz inne materiały
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?