Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maków Maz. Dwa przedszkola zostaną połączone w jeden zespół. Są wątpliwości i uwagi

Renata Jasińska
Renata Jasińska
Maków Maz. Przedszkole Samorządowe nr 1 i Przedszkole Samorządowe nr 4, które znajdują się w budynkach ze sobą sąsiadujących przy ulicy Przasnyskiej zostały połączone w Miejski Zespół Przedszkoli Samorządowych w Makowie Mazowieckim. Ten zacznie funkcjonować 1 września.

Taką decyzję podjęli radni Makowa Mazowieckiego w czasie sesji rady miasta, która odbyła się w czwartek 27 lutego. Za głosowało dziewięciu radnych, dwóch było przeciw (Grzegorz Bielacki, Jan Mróz) i dwóch wstrzymało się od głosu (Marian Paczkowski, Wojciech Traczewski). Dwoje radnych było nieobecnych (Małgorzata Długołęcka i Krzysztof Ogar).

Przyjęte rozwiązanie to nowy pomysł samorządu na udoskonalenie makowskiej oświaty, ale także na wprowadzenie pewnych oszczędności. Ma pozwolić na optymalizację kosztów, lepszą organizację pracy, lepszą realizację zadań statutowych i rozwój placówki.

Choć, jak zapewniały władze miasta, ani dzieci i ich rodzice, ani zatrudnieni nauczyciele, zmian takiego przekształcenia nie odczują, to i tak pomysł spotkał się z dużym sprzeciwem wymienionych grup.

Głosowanie nad uchwałą poprzedziła emocjonalna dyskusja.

Rozpoczął ją burmistrz Tadeusz Ciak.

– Do meritum sprawy nie będę się odnosił, bo o temacie już rozmawialiśmy szeroko na kilku spotkaniach. Mam jednak do przedstawienia dwie informacje – stwierdził i poinformował radnych oraz przybyłych na sesję gości o otrzymaniu dwóch negatywnych opinii od przedszkoli, których dotyczy przekształcenie, a także o pismach, które wpłynęły do rady od zaniepokojonych rodziców.

Obie opinie są oczywiście negatywne, natomiast pismo od rodziców sprzeciwiające się powołaniu zespołu jest można powiedzieć akademickie. Nie wskazuje na żadne mankamenty dotyczące tego pomysłu, a odnosi się tylko do ogólnej oceny tej sytuacji. W drugim piśmie zawarto z kolei kilka technicznych pytań związanych z połączeniem, jednak żadne nie dotyczy jakości edukacji czy bezpieczeństwa dzieci

– stwierdził.

Pismo i pytania rodziców postanowiła jednak przytoczyć Barbara Gołyś, dyrektor Samorządowego Przedszkola nr 1, która zaznaczyła na wstępie, że rodzice nic nie wiedzieli o planach połączenia placówek i dowiedzieli się o nich dopiero w dniach poprzedzających sesję.

W piśmie, rodzice pytali m.in. o to w jaki sposób połączenie obu placówek usprawni system kierowania i zarządzania, z czego będą wynikały oszczędności oraz o to czy jest możliwe zapewnienie 250 dzieciom bezpieczeństwa na jednym placu zabaw, a także o pracę intendenta, który będzie kursował pomiędzy placówkami.

Brakuje informacji

Swoje zaniepokojenie wyraziła również dyrektor Przedszkola Samorządowego nr 4, Małgorzata Milewska. Zaznaczyła, że nie ocenia pomysłu połączenia przedszkoli, jako zły, a zwróciła uwagę na fakt, że obawy wynikają z braku informacji.

Moi pracownicy, rodzice i ja jesteśmy zaniepokojeni. Byliśmy na jednym spotkaniu, na którym padło hasło, a potem była cisza

– stwierdziła.
- Nie wyobrażam sobie jak jeden dyrektor będzie mógł zarządzać dwoma budynkami, i będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwo 270 dzieciom i 40 pracownikom – dodała.
O sprzeciwie wobec utworzeniu zespołu placówek mówili również przedstawiciele rodziców obu przedszkoli.

Czy gdyby pani projekt uchwały dostała pół roku wcześniej to opinia pani rady byłaby pozytywna – dopytywał burmistrz dyrektorkę. – Podejrzewam, że nie mówiła- odpowiedziała Małgorzata Milewska.

Spotkania się odbyły

- Było jedno spotkanie odnośnie naszej edukacji z trenerem zewnętrznym i spotkaliśmy się również na komisji oświaty – ripostował burmistrz. Prosiłem żeby pokazać mi jeden mankament tego rozwiązania, który uderzy w pracowników czy w dzieci. Nikt nie potrafił takiej rzeczy wskazać, mam więc wrażenie, że nie szukamy rozwiązań, a jedynie próbujemy szukać problemów dodał i zapewnił, że w funkcjonowaniu przedszkola nie zmieni się wiele. - mówił Tadeusz Ciak.

Jestem święcie przekonany, że nic dla dzieci złego się nie wydarzy, a finalnie - dla rodziców i dzieci wydarzą się tylko lepsze rzeczy. Ale nawet gdyby miały się te lepsze rzeczy nie wydarzyć, to w najgorszym wypadku nie zmieni się po prostu nic.

Dzieci będą w tych samych budynkach, będą się bawić na tym samym placu zabaw, na którym się bawią, będą te dzieci uczyć te same panie, bo również nie planujemy żadnych zwolnień. Więc rozumiem waszą walkę, ale poruszanie struktur, które się mam wrażenie zasiedziały jest każdemu z nas potrzebne - dodał.

Skoro zmienić się ma niewiele, zapytaliśmy burmistrza o to, jaki dokładnie jest cel wprowadzanych zmian. Oto co nam odpowiedział:

_Mamy jeszcze pół roku aby wspólnie zadbać o należytą organizacyjną powstającej placówki. 1 września zacznie funkcjonować Miejski Zespół Przedszkoli Samorządowych. Łącznie będzie liczył 11 oddziałów. Utworzenie zespołu umożliwi w sposób racjonalny, efektywny i zgodny z obowiązującymi przepisami prawa zarządzanie i funkcjonowanie w sąsiedztwie dwóch jednostek oświatowych. W momencie utworzenia zespołu przedszkolnego zarządcą będzie jedna osoba – dyrektor zespołu (wyłoniony w drodze konkursu), który w kompleksowy sposób zadba o stan techniczny budynków, zagospodarowanie otoczenia, ,remonty, naprawy, a także optymalne wykorzystanie bazy dydaktycznej.

Dyrektor zespołu będzie jedynym pracodawcą dla nauczycieli i pracowników niepedagogicznych. Pozwoli to na efektywniejsze kształtowanie długofalowej polityki kadrowej co nie jest bez znaczenia dla wyników pracy dydaktycznej. Zespół daje możliwość zatrudnienia nauczyciela na podstawie jednej umowy co umożliwia sprawniejsze organizowanie doraźnych zastępstw przez nauczycieli z wymaganiami kwalifikacyjnymi.
Możemy zapewnić, że dzieci uczęszczające do przedszkoli nadal pozostaną w swoich grupach i budynkach, a nauczyciele ze swoimi wychowankami będą prowadzić zajęcia dydaktyczno-wychowawczo-opiekuńcze. Nie przewidujemy również zmian dla pracowników obsługi oraz kuchni. Nowa jednostka oświatowa – Miejski Zespół Przedszkoli Samorządowych zatrudniać będzie wszystkich stałych pracowników zatrudnionych w obydwu placówkach. _

Rodzice mogą pomóc

Burmistrz poinformował również, że planuje spotkać się z rodzicami. Już dziś zapraszam przedstawicieli rodziców na spotkanie, które zorganizujemy w najbliższym tygodniu, żeby mogli państwo nie tylko dobrze zrozumieć zakres proponowanych zmian, ale wziąć czynny udział w projektowaniu przedsięwzięcia. Sprawmy wspólnie, żeby nowe przedszkole było jeszcze lepszym miejscem dla naszych pociech. Dzieci które w tym wszystkim są najważniejsze nie tylko nie stracą na jakości edukacji i opieki ale będą beneficjentem jeszcze lepszego zaangażowania i oddania personelu przyszłej placówki.
Mamy szczerą wiarę, że efekt połączenia zaowocuje permanentne podnoszenie tego poziomu. Utworzenie zespołu nie tylko nie pogorszy warunków realizacji procesu dydaktyczno-wychowawczo-opiekuńczego, ale korzystnie wpłynie na ofertę dedykowaną wychowankom. Pozwoli na lepszą organizację pracy i realizację zadań statutowych placówek. Stworzone zostaną warunki do większej integracji środowiska nauczycieli, rodziców i wychowanków.

Wspomniał również o kosztach oświaty. Deficyt oświaty czyli różnica między wydatkami a otrzymaną subwencją wynosi około sześć milionów, jednoczesny spadek dochodów (zmiana stawki PIT z 18 % na 17%), wprowadzenie zerowej stawki dla osób do 26 roku życia) i wzrost wydatków (między innymi na najniższe wynagrodzenie, podwyżki cen usług i prądu) zmuszają nas do takich działań. Rząd sprytnie przesuwa koszty i problemy (jak ten z odpadami komunalnymi) na styku mieszkaniec, który jest bezpośrednim beneficjentem a samorząd, który finalnie jest wszystkiemu winien.
Samorząd makowski (jak ogromna większość samorządów w Polsce) ma dwa rozwiązania. Możemy być dobrym wujkiem udawać i że się nic nie stało – a za chwilę brać kredyty lub próbować doszacować i optymalizować koszty utrzymania oświaty. Trzeba też niestety pamiętać, że zmiany demograficzne nie są optymistyczne. Z problem depopulacji mierzy się większość polskich miast, a zatrzymanie odpływu mieszkańców jest szalenie trudna.

Zobacz inne materiały

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki