Maków dokopał gminom

Swoje reprezentacje wystawiły wszystkie gminy z wyjątkiem Karniewa. Ekipę wystawiło także starostwo powiatowe. W meczu grać mogli wyłącznie radni i pracownicy placówek samorządowych. Rozgrywki, w dwóch grupach, prowadzono w systemie każdy z każdym między drużynami wyłonionymi w losowaniu. W finale spotkała się drużyna z Makowa Mazowieckiego z piłkarzami z Krasnosielca. Wygrali samorządowcy z Makowa. Trzecie miejsce w rozgrywkach zajęła gmina Czerwonka, czwarte gmina Szelków. Ostatnie, dziesiąte miejsce zdobyła reprezentacja starostwa.
- Wszyscy byli od nas lepsi, ałe my za to prowadziliśmy najczyściej grę - komentuje starosta Kazimierz Białobrzeski. Co nie znaczy, że że inne drużyny nie zachowywały zasad fair play, bowiem rozgrywki toczyły się w bardzo przyjacielskiej atmosferze.
Królem strzelców został ks. Zygfryd Żebrowski z Czerwonki, który strzelił siedem goli (choć udział proboszcza w mistrzostwach pogwałcił chyba nieco regulamin, bo parafia z całą pewnością nie jest jednostką samorządową, ale to drobne ustępstwo nie uchybiło świetnej inicjatywie integracyjnej). Najbardziej skutecznym bramkarzem okazał się Andrzej Bojarski, radny miejski z Makowa Mazowieckiego. Obaj piłkarze otrzymali nagrodę burmistrza Różana.
W reprezentacji gminy Szelków piłkę kopali posłowie Zbigniew Deptuła i Zbigniew Chrzanowski. Ale chyba nie starcie różnych opcji politycznych na boisku zaważyło na IV lokacie drużyny z Szelkowa.
Jak twierdzą uczestnicy I mistrzostw halowych atmosfera imprezy była przednia, rywalizacja uczciwa, pasja kopania zależna od temperamentów samorządowców.
Zwycięską drużynę makowską tworzyli: Janusz Jankowski - sekretarz miasta, burmistrz Tadeusz Ciak, radny Andrzej Bojarski, radny Krzysztof Myślak, Sławomir Myślak, nauczyciele makowskich szkół - Adam Sado i Krzysztof Kymona, kapitan drużyny, Przemysław Falba, stażysta w Urzędzie Miasta.