Dramat rozegrał się w angielskim Norfolk, gdzie brzeżanka od kilku lat mieszkała i pracowała.
Wynajmowała tam mieszkanie z grupą innych Polek.
Jak ustaliła angielska policja, brzeżanka została zamordowana w jednym z domów w dzielnicy Copenhagen Way.
Mieszkanie należało do jej znajomego, 21-letniego Brytyjczyka. Kobieta odwiedzała tego mężczyznę.
- Najpierw pobił, a potem udusił moje dziecko. Drań odebrał nam najcenniejszy skarb, jakim była Magda - płacze mama kobiety. - Co nam z tego, że grozi mu dożywocie, jak Magda nie żyje...
Mężczyzna ukrył ciało w kanapie. Tam znalazła je policja, którą o zaginięciu dziewczyny, jeszcze w poniedziałek, poinformowały jej współlokatorki.
Podejrzanego złapano w pościgu, kiedy uciekał autem.
O morderstwie brzeżanki rodzina została poinformowana w środę. Jednak dopiero wczoraj wieczorem brytyjskie media podały informację o tragedii.
Dzisiaj informacja obiegła Brzeg. Wstrząśnięci doniesieniami z Norfolk są nie tylko znajomi Magdy, ale też całe brzeskie środowisko koszykarskie.
Magdalena była w latach 90. zawodniczką najpierw pierwszoligowej Stali Brzeg, potem zespołu grającego w drugiej lidze. Występowała również w barwach klubu koszykarskiego ze Starachowic. Brała udział również w Brzeskiej Lidzie Koszykówki, stworzonej przez miłośników tego sportu.
- Znałem Magdę, graliśmy nawet w jednej drużynie w BLK - wspomina Ryszard Dzwonek, brzeżanin, komentator sportowy i dziennikarz. - To była na prawdę zdolna koszykarska, grała bardzo dobrze. Wiadomość o jej śmierci to prawdziwy szok...
34-letnia Magdalena jest drugą brzeżanką, która tragicznie zginęła na Wyspach Brytyjskich.
W 2007 roku ofiarą przypadkowej strzelaniny między gangami w Londynie padła inna brzeżanka Magda, mieszkająca i pracująca w tym mieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?