Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majkowski rozważa podanie Faktu do sądu. Senator twierdzi, że domyśla się, kto inspirował artykuł w dzienniku

Fot. P. Krajewski
Senator Krzysztof Majkowski i szef jego biura Dariusz Maciak podczas konferencji prasowej
Senator Krzysztof Majkowski i szef jego biura Dariusz Maciak podczas konferencji prasowej Fot. P. Krajewski
Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa, na której senator Krzysztof Majkowski odniósł się do ubiegłotygodniowej publikacji dziennika Fakt.

Przypomnijmy, dziennik napisał o Majkowskim w tytule: Najbardziej pazerny polityk w Polsce. Dlaczego? Otóż - jak pisał Fakt - Majkowski jako pracownik ostrołęckiej elektrowni zarabia 6 tys. zł, do tego ma 2,5 tys. zł diety senackiej należnej tak zwanym senatorom społecznym i dodatkowe 4,5 tys. zł specjalnej dopłaty, którą uzyskał na swój wniosek od marszałka Senatu.

Na dzisiejszej konferencji senator odpierał zarzuty Faktu i wyjaśniał dziennikarzom zasady, wedle których naliczane są jego dochody. Jak tłumaczył, będąc tzw. senatorem społecznym (który pracuje zawodowo i jednocześnie piastuje funkcję senatora), pobiera wynagrodzenie z dwóch źródeł. Podstawą około 10-tysięcznego wynagrodzenia, które pobiera każdy senator, jest w wypadku Majkowskiego wypłata z elektrowni (ponad 5 tys. zł), a resztę (około 4 tys. zł) dopłaca mu Senat.

- Cała sprawa rozbija się o to, że ktoś sobie wymyślił, iż biorę podwójne wynagrodzenie. Mnie to jednak nie dotyczy, zarabiam około 10 tysięcy miesięcznie. Miałem niewielką nadpłatę, ale zwróciłem ją - tłumaczył Majkowski.

Majkowski powiedział również, że ma zamiar wystąpić na drogę prawną z Faktem.

- W ubiegły piątek dzwonił do mnie przewodniczący Gosiewski. Pytał, czy publikacja w Fakcie jest prawdziwa. Oczywiście zgodnie z prawdą zaprzeczyłem. Wtedy ustaliliśmy, że najprawdopodobniej sprawa trafi do sądu - mówił senator.

Senator Krzysztof Majkowski dodał też, że domyśla się, kto mógł zainspirować Fakt do napisania tekstu.

- Domyślam się, kto to zrobił, ale żadnego nazwiska dzisiaj nie podam. Jest różnica pomiędzy domyślaniem się, a posiadaniem dowodów. Znam tę osobę - powiedział Majkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki