Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mają dopłacać do ceny mieszkania, a nie do odsetek kredytu

bkociakowska
Mają dopłacać do ceny mieszkania, a nie do odsetek kredytu
Mają dopłacać do ceny mieszkania, a nie do odsetek kredytu sxc
W nowym programie państwo zamierza zdecydowanie bardziej preferować rodziny z dziećmi.

Mieszkanie dla młodych to program podobny w swych założeniach do funkcjonującej jeszcze „Rodziny na swoim”. Zawiera jednak kilka istotnych zmian.
Program „Rodzina na swoim” zakończy się już z końcem tego roku. Rząd pracuje już nad nowym programem „Mieszkanie dla młodych”. Może on ruszyć nawet już w połowie przyszłego roku. Resort budownictwa  podał właśnie do publicznej wiadomości główne założenia programu będącego jeszcze w fazie projektu.

Z programu „Mieszkanie dla młodych” będą mogły skorzystać osoby do 35 roku życia (również single) kupujący pierwsze mieszkanie. Co ważne, pomoc można będzie otrzymać tylko na zakup nowego mieszkania. Dopłatą zostanie objęte 50 mkw. mieszkania o maksymalnej powierzchni 75 mkw.
– Nowy program,  „Mieszkanie dla młodych”, może być bardziej opłacalny niż „Rodzina na swoim”, ale tylko dla rodzin z dziećmi – podkreśla Halina Kochalska, analityk Open Finance. – Nie będzie już spektakularnego spadku raty na początku kredytu, a korzyści będą rozłożone na cały okres spłaty.
Bo jednorazowa dopłata (w wysokości 10 proc.) – która potraktowana zostanie jako wkład własny do kredytu – nie spowoduje aż w takim stopniu spadku comiesięcznej raty, jaki mamy obecnie w programie „Rodzina na swoim”.

Bartosz Turek z Home Broker dodaje, że stracą osoby, które wolałyby kupić mieszkanie używane lub zbudować dom.
– Stracą też osoby, które widząc kalkulację spłaty pierwszej raty,  podejmują decyzję o zaciągnięciu kredytu – dodaje. – Teraz będzie im trudniej podjąć taką decyzję.
Osoby, które będą korzystały z nowego programu, powinny otrzymać 10 proc. jednorazowej  dopłaty do kredytu, liczonego według wskaźnika 1.0 wartości metra odtworzeniowego w danym województwie. Wskaźnik przeliczeniowy kosztu odtworzenia 1 mkw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych to nic innego, jak przeciętny koszt budowy 1 mkw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych.  Jest on ustalany na okres sześciu miesięcy przez wojewodę na podstawie aktualnych danych urzędu statystycznego i własnych analiz.

Choć podstawowa dopłata wynosi 10 proc. ceny mieszkania, to jeśli rodzina ma dziecko bądź dzieci, kwota ta wzrośnie o kolejne 5 proc. Jeżeli w ciągu 5 lat w tym mieszkaniu urodzi się trzecie lub kolejne dziecko, rodzina otrzyma dodatkowe 5 proc.

W programie RnS rząd spłaca za klienta połowę odsetek przez pierwszych 8 lat. Efekt dla wysokości raty w tym okresie potrafi być spektakularny i obniża ją o około 40 proc. I tak, jak wynika z kalkulacji Open Finance, rata 30-letniego kredytu na 50-metrowe mieszkanie w stolicy po cenie 5798,5 zł za metr kwadratowy spada z ok. 1930  zł do 1080-1160 zł (przy 7 proc. oprocentowaniu i 30 okresie spłaty). Przez 8 lat pomocy w kieszeni pozostanie 77,2 tys. zł pomocy.

W programie MdM, państwo dopłaci przy zakupie opisywanego mieszkania blisko 29 tys. zł na początku. Odnosząc to do kosztów obsługi kredytu, będzie to jedynie  4,64 proc. kwoty odsetek. Jeśli kredytobiorca ma dziecko lub dzieci, rząd dopłaci 15 proc., czyli 43,4 tys. zł. Klient zamiast pożyczyć niemal 290 tys. zł, weźmie 246 tys. zł kredytu. Wielkość pomocy państwa w relacji do kosztów takiego kredytu to już 12,6 proc. Jeśli jeszcze w najbliższych 5 latach po zakupie mieszkania przyjdzie na świat kolejny potomek, udział państwa w inwestycji wzrasta o następne 5 proc. Przy pomocy (w wysokości 20 proc. ceny mieszkania), kredyt spada do kwoty 231,6 tys. zł. Dopłata w kwocie niemal 57,9 tys. zł stanowi w tym przypadku  blisko 18 proc. kosztów odsetek i już jest bliska tej, jaką uzyskuje się w programie RnS.

Gdy jednak spojrzy się na wysokość rat, jakie klient będzie miał do zapłacenia przez 30 lat, to średnia rata dla opisywanego kredytu w RnS wynosi 1711 zł, w MdM przy dofinansowaniu w wysokości 10 proc. będzie to 1733 zł, czyli niewiele więcej. Przy 15 proc. dopłaty, miesięczne obciążenie z tytułu zakupu tego samego mieszkania wynosi 1637 zł, a przy 20 proc. dopłacie jedynie 1541  zł. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mają dopłacać do ceny mieszkania, a nie do odsetek kredytu - Kurier Poranny

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki