Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie mieszkający niedaleko Witaminowej w Ostrowi twierdzą, że… ulicę sprzedano

Milena Uścińska
Czy ulicę Witaminową naprawdę sprzedano ?
Czy ulicę Witaminową naprawdę sprzedano ? Fot.M. Uścińska
Witaminowa łączy się z ul. Podstoczysko prostopadle. Jeszcze kilka lat temu można było nią dojść z Podstoczyska do ulicy Wiejskiej i tamtędy do centrum miasta. Jednak od jakiegoś czasu, droga stała się ślepą uliczką zamkniętą od strony Wiejskiej metalową bramą.

Pan Tadeusz, mieszkaniec Podstoczyska, uważa, że ulica została sprzedana. Wywnioskował to nie tylko na podstawie metalowej bramy, ale także dwóch różnych planów miasta. Na jednym z nich Witaminowa łączy się z Wiejską, a na innym jest ślepą ulicą.

- Od strony Podstoczyska, Witaminowa jest zagrodzona drewnianym drągiem, a od strony Wiejskiej stoi znak "zakaz wjazdu" i brama. Kiedyś tak nie było. Na jakiej podstawie, ktoś zamknął ulicę? - mówi zdenerwowany mieszkaniec. - I nawet nie ma tu słupka z jej nazwą!

Według jednego planu miasta, Witaminowa rzeczywiście łączy ulice Podstoczysko i Wiejską. Zanim drogę zamknięto, mieszkańcy Podstoczyska i pobliskich ulic chodzili tamtędy do centrum Ostrowi i dworca PKS. Teraz, muszą chodzić do ulicy Małkińskiej lub Broniewskiego. Znacznie nadkładają drogi.

- Kiedy ulica była otwarta, cały czas nią chodziliśmy - mówi pani Małgorzata, która również mieszka na Podstoczysku. Teraz dojście do dworca trwa znacznie dłużej. Mogliby z powrotem otworzyć tą drogę, bo to niewygodne…

Drogi nie otworzą, bo została sprzedana

Zastępca burmistrza miasta Jerzy Pawluczuk tłumaczy, że w poprzednim planie zagospodarowania przestrzennego Witaminowa była zaznaczona jako droga wewnętrzna dochodząca do Wiejskiej. Zanim Witaminowa, stała się ulicą miejską, była drogą wewnętrzną. Droga wewnętrzna to np. droga dojazdowa do gruntów rolnych i leśnych lub do obiektów użytkowanych przez przedsiębiorców.

Ziemia niczyja

Drogi wewnętrzne nie są drogami publicznymi. Jak twierdzi zastępca burmistrza, ta droga mogła wziąć się np. w skutek podziału pewnej działki na kilka części. Miasto nie ma obowiązku zagospodarowania tego terenu, dlatego ogłosiło na niego przetarg.

- Droga ta została sprzedana w wyniku przetargu. - Jerzy Pawluczuk przyznaje, w tej chwili trudno mu powiedzieć, jak dokładnie przebiegła sprzedaż działki, ale oczywiście można to sprawdzić. - Przetarg mógł być nieograniczony lub, jeśli działka ta, nie stanowiła działki budowlanej, mógł być ograniczony tylko do sąsiadów. W tym wypadku sąsiadami była Pharma i właściciel gruntów po drugiej stronie drogi.

Natomiast, jeśli ten właściciel nie był zainteresowany, Pharma kupiła teren według wyceny.

Skąd na mapie wzięło się przebicie?

Jerzy Pawluczuk tłumaczy, że kiedyś rozważano możliwość utwardzenia drogi na tym odcinku, jednak po zmianie planu zagospodarowania przestrzennego, zrezygnowano z tego pomysłu.

- Przy zmianie planu część drogi wyrzucono i w związku z tym, że nie było to już drogą, a stało się działką miejską, firma Pharma odkupiła ten kawałek na powiększenie swojej działki - tłumaczy burmistrz.

W tej chwili nie ma już możliwości stworzenia tam z powrotem drogi. Witaminowa zostanie ślepa ulicą, bo nie ma możliwości, aby odebrać Pharmie jej własność.

- Gdyby była taka wola i potrzeba mieszkańców, można by tą drogę wygiąć i puścić przez działkę obok - mówi Pawluczuk.- Możliwość dalej istnieje, pod warunkiem, że złożone zostaną wnioski o utworzenie drogi. Na pewno będą one rozpatrzone.

Mieszkańcom jednak nie wystarcza tłumaczenie burmistrza.
- A dlaczego nie pomyślano o nas, zanim sprzedano działkę Pharmie? - mówią rozgoryczeni. - Prawda jest taka, że jak jakaś firma ma pieniądze, to wszystko sobie załatwi - uważają.

Skąd wziął się drewniany drąg?

Burmistrz był zdziwiony, gdy dowiedział się, że ulica Witaminowa jest również zagrodzona od strony Podstoczyska. Twierdził, że nie wie skąd wziął się drewniany drąg, ale zostanie usunięty. A na wiosnę prawdopodobnie pojawi się też tabliczka z nazwą ulicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki