Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubię przebierać się w damskie ciuszki. Tylko wtedy seks mnie kręci

Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu
Bez wątpienia osoby preferujące taki sposób zabaw seksualnych i nie tylko seksualnych, nie mogą liczyć na powszechne zrozumienie czy akceptację.

Droga Agato!
Jestem sympatycznym, wykształconym facetem po trzydziestce - niestety samotnym, chociaż coraz bardziej dokucza mi ten stan i z całego serca pragnąłbym go zmienić. Niestety, poszukiwania wymarzonej dziewczyny, ciągle nie dają rezultatu.
Przyczyną są moje oryginalne upodobania dotyczące stroju. Otóż, chociaż jestem normalnym mężczyzną, to bardzo lubię przebierać się w damskie ciuszki. Mam tak, od kiedy pamiętam.
Zawsze podobały mi się koronkowe bluzeczki, eleganckie proste sukienki z dobrego materiału czy dopasowane spódniczki. Będąc nastolatkiem zauważyłem, że kiedy przebieram się w takie rzeczy, wyglądam w nich bardzo ładnie i kobieco - co sprawia mi wielką przyjemność. Uwielbiam to robić - czasem zaczesuję też swoje dość długie, kręcone włosy w kok - i oto jestem kimś zupełnie innym! Jednak te moje przebieranki, nie mają zupełnie nic wspólnego z homoseksualizmem - broń Boże! Interesują mnie wyłącznie dziewczyny podobne do mnie. Takie, które lubią o siebie zadbać, są czyste, pachnące i dobrze ubrane.
Marzę, że w końcu poznam tę jedyną, która nie będzie się śmiała z moich upodobań i potraktuje je naturalnie. Niestety, jak dotąd nie udało mi się znaleźć takiej, która podzielałaby moje upodobania.
Niedawno poznałem wspaniałą dziewczynę - Ewę, z którą bardzo dobrze się rozumiemy i przyjemnie spędza nam się razem czas. Myślę, że to mogłoby być coś więcej niż przyjaźń, ale… No właśnie! Nie mam pojęcia, co mam robić, kryć się ze swoim specjalnym hobby, czy wręcz przeciwnie - powiedzieć jej już na początku, co ze mnie za ziółko, żeby potem nie było żalu i pretensji? Boję się, że jeśli powiem jej o tym teraz, kiedy nasza znajomość dopiero raczkuje - może się okazać, że wcale nie będzie miała ochoty na kontynuację znajomości a ja znowu będę samotny. Co powinienem zrobić?
Łukasz

Transwestytyzm, czyli upodobanie do przebierania się za osobę płci odmiennej, jest rzadkim rodzajem parafilii, ocenia się bowiem, że ten sposób zachowania dotyczy nie więcej niż 1 proc. populacji. Bez wątpienia osoby preferujące taki sposób zabaw seksualnych i nie tylko seksualnych, nie mogą liczyć na powszechne zrozumienie czy akceptację.
Karnawał może być dobrą okazją do sprawdzenia, czy możesz liczyć na nią ze strony swojej nowej koleżanki. Może przy okazji wybierania sukienki, umówić się na wieczór, zadbać o rozluźnienie atmosfery i, zwracając uwagę na zabawowy charakter dobierania strojów wieczorowych, spróbować przebierać się razem? W końcu wiele dziewczyn nie ma nic przeciwko zakładaniu męskich podkoszulek, czy kurtek, jeśli tylko traktują rzecz swobodnie.
Nie ma jednak żadnej pewności, że koleżance spodoba się idea pożyczania od ciebie brokatu do powiek, czy tuszu do rzęs - jednak opieranie przyjaźni czy związku na tajemnicach i przemilczeniach, zwykle źle się kończy. Pozdrawiam, życząc szampańskiej zabawy i bajecznych kreacji.
Agata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki