Firma Mobilis prowadząca PKS w Ostrołęce ogłosiła jego likwidację. Swoją decyzję tłumaczyła „nierentownością modelu biznesowego”, co sprowadza się przede wszystkim do spadku liczby pasażerów. A na to Mobilis nie znalazło rady.
Problemem, który powstanie od końca czerwca, bo wtedy PKS przewiezie u nas ostatnich pasażerów, postanowili się zająć m.in. samorządowcy.
- Był u mnie przedstawiciel bardzo poważnej firmy polskiej, która, jak sądzę, będzie zainteresowana, aby wejść w to miejsce - powiedział reporterce „Kuriera Mazowieckiego” prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski. - Są też mniejsi przewoźnicy lokalni.
Zobacz:
PKS Ostrołęka w likwidacji. Autobusy tylko do czerwca - informuje MobilisJak informował „Kurier”, część kursów być może przejmie Miejski Zarząd Komunikacji w Ostrołęce. Pozostaje też kwestia dworca, który znajduje się na terenie należącym do Kościoła. W diecezji łomżyńskiej trwają rozmowy na ten temat: chodzi o dzierżawę terenu i remont budynku.
Radni pytają o PKS
W sprawie likwidacji PKS w Ostrołęce pisali do prezydenta radni Waldemar Popielarz (PO) i Łukasz Kulik (niezrzeszony). Ten pierwszy pytał o to, co stanie się z przystankiem autobusowym przy Piłsudskiego, poczekalnią i kasą biletową w dworcu.
Postawienie w stan likwidacji spółki PKS Ostrołęka nie ma wpływu na ważność decyzji dotyczących wykorzystania zatok przy ul. Piłsudskiego, które aktualnie pełnią funkcję przystanku początkowego/końcowego dla przewoźników - odpowiedział mu prezydent, kontynuując: - Plan utworzenia i lokalizacji niezależnego terminala obsługi podróżnych komunikacji samochodowej na terenie miasta Ostrołęki uzależniony będzie od rozmów z władzami powiatu, prywatnymi przedsiębiorcami oraz ewentualnego przejęcia spółki PKS w Ostrołęce przez nowego inwestora.
Zobacz:
Ostrołęka. Likwidacja PKS. Miasto o nieudanej prywatyzacji spółki komunikacyjnejZ kolei Łukasz Kulik chciał wiedzieć, czy miasto zamierza przejąć PKS i działkę, gdzie miał powstać nowy dworzec. Przypomnijmy, że chodzi o teren zajezdni przy ul. Zawadzkiego. Nie ma obecnie o tym mowy - tak tłumaczył Janusz Kotowski, dodając: Chyba że właściciel PKS Ostrołęka chciałoby przekazać miastu majątek likwidowanej spółki. Wtedy możemy z radą miasta rozważyć tę propozycję.
Nie tylko Ostrołęka
Uchwałę o likwidacji PKS w Ostrołęce podjęto 15 lutego. Jak się miało okazać, Ostrołęka nie miała być ostatnia. Niespełna miesiąc później Mobilis poinformowało o likwidacji PKS w Ciechanowie i Mińsku Mazowieckim. Powody są te same: ciężka sytuacja rynkowa, zbyt mała liczba pasażerów. Tak jak u nas, tamtejsze PKS-y będą wozić klientów do 30 czerwca. Czy Mobilis zwinie się także z innych sąsiednich miast? Tego nie wiemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?