Lider SLD podsumował dwa lata rządu Tuska. Krótko i w swoim stylu: Platfoburdel!

Kolejni politycy podsumowują półmetek rządu i parlamentu. Kilka dni temu pisaliśmy o podsumowaniu, jakiego dokonali ostrołęccy politycy PiS. "Głos w dyskusji" zabrał także lider ostrołęckiego SLD, Tadeusz Chabudziński. "Ostrołęcki Palikot", jak bywa czasem określany, podsumował dwa lata rządów Tuska w swoim stylu - ostro i bez przebierania w słowach.

Poniżej publikujemy w całości komentarz Tadeusza Chabudzińskiego, który opublikował on na oficjalnej stronie ostrołęckiego SLD:

Kaczyńscy gwarantem Platfoburdelu.
Z wrodzonej ciekawości zastanawiam się nad jedną sprawą. Czy działacze Platformy Obywatelskiej modlą się za braci Kaczyńskich? Znając życie pewnie nie, a przecież powinni i nie myślę tu o zwykłej bezinteresownej katolickiej powinności, a o podzięce za bezkarność fatalnych rządów. Obserwując to co dzieje się od dwóch lat na polskiej scenie politycznej dochodzę do zatrważającego wniosku. Przeważająca część naszych rodaków jest tak przestraszona wizją powrotu do władzy PiSu, że wybacza sprawy niewybaczalne z punktu widzenia etyki, niegospodarności o przepisach karnych nie mówiąc.
W ramach zdrowych reguł demokratycznych rząd Tuska powinien zostać zdymisjonowany po aferze stoczniowej i hazardowej. Przyzwolenie społeczne na platfoburdel jest dla mnie kuriozalnym ewenementem od 1989 r. Mamy zadłużony ZUS, nie mamy armii zawodowej, poboru też nie mamy. Mamy pustą kasę w NFZ i lekarki z zarzutami, tłumaczące się po sądach, które mimo wszystko próbują ratować życie chorym. Mamy też na końcu "Cud Gospodarczy". Polega on na tym, że w Polsce spłonęła tylko stodoła, a w rozwiniętej tzw. Starej Unii trzy chlewy, obora i ubojnia.
Tusk zapomniał dodać, że cud był dlatego, że u nas stała tylko stodoła. Przechodząc na lokalne podwórko. Śmieszne podjazdy ostrołęckiego PO na Ratusz. Na ul. Piłsudskiego pałac dla Popielarza zamiast komendy dla policjantów, Park Jurajski zamiast Via Baltiki. Sieczka w głowach zamiast mózgu.