Lexus RX 500h 2.4 Hybrid 371 KM. Test, wrażenia z jazdy, dane techniczne, ceny i konkurencja

Lexus RX zawsze kojarzył mi się z luksusem (nie tylko z nazwy), komfortem i elegancją, dlatego sportowe dodatki i pakiety nie do końca mi pasowały do tego modelu. Muszę jednak przyznać, że wersja RX F Sport prezentuje się znakomicie, a największe wrażenie robią 21-calowe felgi w czarnym, matowym wykończeniu. W połączeniu z pozornie zwyczajnym srebrnym lakierem, całość tworzy bardzo pozytywny efekt. Choć wciąż wolałbym wersję Omotenashi z bardziej klasycznymi dodatkami, RX 500h jest dostępny wyłącznie w odmianie F Sport. To nie podlega dyskusji!

Trochę szkoda, że do testu nie dostałem wersji z lakierem w odcieniu miedziano-złoto-różowym, ale muszę przyznać, że srebrny kolor (gdy był czysty) robił niesamowite wrażenie! Liczne przetłoczenia nadwozia, załamania i krągłości sprawiały, że w pełnym słońcu lakier wyglądał rewelacyjnie. Do tego czarne akcenty na zderzakach, duże wloty powietrza (choć niestety niektóre to atrapy), imponujący grill i smukłe, strzeliste lampy. Po zmroku szeroka listwa LED z tyłu prezentuje się imponująco. Warto również zwrócić uwagę na unikalną linię dachu, która opada łagodnie, przechodząc w klapę bagażnika. Z zewnątrz to jeden z najładniejszych SUV-ów na rynku, który może rywalizować wizualnie jedynie z Cayenne Coupe i klasycznym Range Roverem Sport. Ale to tylko moja opinia. A co znajdziemy w środku?

Teoretycznie wnętrze prezentuje się świetnie i muszę przyznać, że ogólnie robi świetne wrażenie. Jednak nowoczesne rozwiązania, zmiany, a także porzucenie kilku klasycznych elementów, takich jak pokrętła przy zegarach do zmiany trybów jazdy, budzą pewien niedosyt. Niemniej jednak, warto podkreślić, że deska rozdzielcza wygląda schludnie i stylowo, wykorzystując wysokiej jakości materiały, z których Lexus słynie od lat. Kokpit został zaprojektowany zgodnie z filozofią Tazuna, co nawiązuje do "lejców w uprzęży konnej". Dzięki temu kierowca ma łatwy dostęp do wszystkich kluczowych funkcji, przełączników oraz zaawansowanego systemu multimedialnego z dotykowym ekranem o przekątnej 12,3 cala i asystentem głosowym. Ale tutaj pojawia się pewne zastrzeżenie.
Mimo że system ten został znacząco ulepszony w porównaniu do poprzednich wersji, wciąż nie osiąga ideału pod względem intuicyjności i funkcjonalności. Może to budzić mieszane uczucia – dla jednych nie będzie to problem, dla innych może być irytujące. Zniknęły wspomniane pokrętła do zmiany trybów jazdy, a wszystkie opcje przeniesiono na ekran główny. Na konsoli centralnej nie ma już przycisków. Aby zmienić tryb jazdy, trzeba wejść w dodatkowe menu, przewinąć w bok, wybrać odpowiedni tryb, a następnie zamknąć menu… To trochę zbyt skomplikowane. Cieszy jednak bardzo sprawne działanie systemu oraz bezproblemowa integracja ze smartfonem poprzez Apple CarPlay i Android Auto.

Fotele zapewniają wygodę i solidne podparcie, a przestrzeń dla pasażerów jest wyjątkowo duża zarówno z przodu, jak i z tyłu pojazdu. W tylnej części kabiny dostępna jest spora ilość miejsca na nogi, co daje wrażenie podróżowania średniej klasy limuzyną z przestronnym wnętrzem. Wysocy pasażerowie mogą jednak zauważyć ograniczoną przestrzeń nad głową, spowodowaną nisko opadającą linią dachu, co jest typowe dla większości SUV-ów w stylu coupe. Osoba siedząca na środkowym miejscu z tyłu znajdzie się na nieco wyższym siedzisku, z szerokim, choć niskim tunelem środkowym między nogami. Bagażnik o pojemności 612 litrów, choć nieco mniejszy niż u niektórych konkurentów, jest wystarczający na codzienne potrzeby. Co ciekawe ani Toyota, ani Lexus tradycyjnie nie podają pojemności bagażnika po złożeniu siedzeń.

Nowy Lexus RX opiera się na platformie GA-K, która jest wspólna dla wielu modeli Toyoty i Lexusa. Pojazd jest produkowany w fabryce Toyota Motor Kyushu w Japonii, a także w Toyota Motor Manufacturing Canada w Kanadzie, choć tam montowane są wersje RX i RX Hybrid przeznaczone na rynek północnoamerykański.

Hybrydy Toyoty są cenione za doskonałą wydajność i optymalizację pod kątem efektywności paliwowej. Testowany model RX500h z napędem na wszystkie koła korzysta z hybrydowego układu napędowego, który łączy turbodoładowany czterocylindrowy silnik o pojemności 2,4 litra z dwoma silnikami elektrycznymi. Sam silnik spalinowy generuje 272 KM, a wspomagają go dwa silniki elektryczne o mocy 182 i 109 KM, co w efekcie daje całkowitą moc systemową 371 KM, przekładając się na bardzo przyzwoitą dynamikę. Moc trafia na wszystkie koła, choć w rzeczywistości tylną oś napędza wyłącznie silnik elektryczny. Układ ten współpracuje z 6-biegową skrzynią automatyczną, co pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w imponujące 6,2 sekundy. Maksymalna prędkość wynosi 210 km/h.

Muszę przyznać, że mimo swojej wagi, wynoszącej 2100 kilogramów, ten pozornie ciężki SUV zaskakuje swoją zrywnością i radzi sobie bardzo dobrze podczas dynamicznej jazdy. Choć zakręty nie są jego mocną stroną, 21-calowe opony Michelin Sport 4 SUV spisywały się doskonale, osiągając swoje granice dopiero na bardzo ciasnych zakrętach. Napęd działa płynnie i przyjemnie rozwija moc, chociaż czasami można było odczuć delikatne szarpnięcia oraz zauważalne przejścia między napędem elektrycznym a spalinowym. Pamiętajmy jednak, że fizykę ciężko oszukać i mamy do czynienia z dużym SUV-em, który wyposażono „po kokardy”. To skutkuje tym, że silnik spalinowy włącza się bardzo często, nawet przy niskich prędkościach, co skutkuje dość wysokim spalaniem – nieco wyższym niż typowe wartości dla hybryd tej marki. O ile wersja 350h potrafiła zadowolić się 5-6 l/100 km w mieście, tutaj ten wynik trzeba powiększyć o 2-3 l/100 km. W trasie sytuacja jest nieco lepsza, a spalanie rośnie o 1-2 l/100 km względem 350h. Coś za coś. Albo niskie spalanie, albo wysoka moc i znacznie lepsza dynamika.

• Spalanie w trasie 120-140 km/h: 7-9 l/100 km
• Spalanie w trasie 70-100 km/h: 6-7 l/100 km
• Spalanie w mieście 50 km/h: 8-10 l/100 km

Za Lexusa RX 500h w wersji F Sport Edition zapłacimy katalogowo 480 900 złotych, jednak obecnie obowiązujący rabat obniża cenę do 407 300 złotych. Jest jeszcze wersja F Sport za 500 900 złotych (424 300 złotych po obniżce). To rozsądna oferta za bogato wyposażony samochód, który ma jedynie drobne braki i kilka nietypowych rozwiązań (ale które auto ich nie ma?). Testowany egzemplarz był naprawdę bogato wyposażony, co znacząco wpływało na komfort i przyjemność z jazdy. Mowa m.in. o:

• podgrzewane i wentylowane fotele z przodu;
• podgrzewane i wentylowane miejsca na kanapie z tyłu;
• podgrzewane i elektrycznie regulowana kierownica;
• dynamiczne adaptacyjne światła drogowe BladeScan;
• zawieszenie adaptacyjne AVS;
• zestaw audio Mark Levinson;
• wbudowana nawigacja Lexus Link Pro: radio AM/FM z DAB;
• elektrycznie otwierana i zamykana pokrywa bagażnika etc.

W opcjonalnym wyposażeniu znajdziemy jeszcze kilka gadżetów i dodatków tj.:

• Pakiet Black (czarne dodatki i nakładki na nadwozie) – 2299 zł;
• Pakiet Chrome (chromowane dodatki i nakładki na nadwozie) – 2299 zł;
• belki dachowe (poprzeczne) – 1893 zł;
• hak holowniczy – 3500 zł.

Lexus RX 350h bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, a niskie spalanie wręcz zaimponowało. Natomiast od modelu 500h oczekiwałem nieco lepszych wyników, ale czy czuję się rozczarowany. Jasne, gdyby spalanie było nieco niższe, trudno byłoby się do czegokolwiek przyczepić, ale wysoka moc, osiągi i prowadzenie muszą nieść ze sobą pewne konsekwencje. Jeśli to zaakceptujemy, dostaniemy rewelacyjne auto, zapewniające fantastyczny komfort i styl. Jeśli ktoś chce się wyróżnić, ale nie w ostentacyjny sposób, Lexus RX w wersji 500h będzie odpowiednim wyborem.

Lexus RX 500h - zalety:

• wciąż ten sam rewelacyjny wygląd – elegancki i stylowy, ale z nutą ekstrawagancji i sportu;
• przestronne i świetnie wykonane wnętrze z ciekawą stylistyką;
• bardzo płynny i dynamiczny układ napędowy, który oferuje świetne osiągi;
• fantastyczne wyposażenie z najwyższej półki;
• jak na ten segment i klasę auta, odpowiednio dobrana cena (po obniżkach).

Lexus RX500h – wady:

• jak na hybrydę Toyoty, spalanie mogłoby być odrobinę niższe;
• mimo sporego postępu, system info-rozrywki wymaga pewnego dopracowania.

Porównanie Lexus RX 500h 2.4 Hybrid 371 KM (AT6) do wybranych konkurentów: