Andrzej Lepper na targowisku mówił tradycyjnie: o konieczności usunięcia z polityki gospodarczej Leszka Balcerowicza, o "złodziejach na górze", bezprawiu, biedzie, korupcji i Unii Europejskiej. Skrytykował udział Polski w wojnie z Irakiem. Zapowiedział rozliczenie wszystkich, którzy "sprzedają Polskę i naród polski".
Wokół ustawionej obok budek z mięsem trybuny zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Większość przysłuchiwała się wywodom Leppera, spokojnie robiąc zakupy. Po jednej stronie targowiska królował Lepper, po drugiej - wielkanocne palmy. Zwłaszcza sprzedawcy z targowiska głośno komentowali słowa przewodniczącego.
- Wszystko, co Lepper mówi, to racja - zaperzał się młody sprzedawca butów.
- Tylko, że od samego mówienia nic się nie zmieni. A on sam jakby tylko dorwał się do żłoba, to samo by robił - ripostowała "sąsiadka" od kurtek.
Wierni słuchacze przewodniczącego zgromadzeni wokół trybuny i nie szczędzący mu rzęsistych braw głośno dzielili się z nim swoimi problemami. Rozwiązywaniem tych problemów - jak zapowiedział Lepper - mają się zająć miejscowi parlamentarzyści Samoobrony. Po to właśnie w wyszkowskim Cechu otwarte zostało ich biuro parlamentarne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?