10 kwietnia w urzędzie gminy Łyse zaczął być wyczuwalny nieprzyjemny, mdlący zapach. Zaniepokojeni urzędnicy wezwali strażaków. Przybył zastęp OSP Łyse, zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP Wydmusy, zastęp JRG PSP Ostrołęka Ratownictwo Chemiczne.
Na miejscu strażacy zmierzyli detektorem zostało stężenie substancji niebezpiecznych w powietrzu. W powietrzu nie znajdowały się żadne substancje, które mogłyby zagrażać osobom znajdującym się w pomieszczeniu.
- Substancja okazała się kwasem masłowym używanym m. in. do odstraszania dzikich zwierząt. Sama w sobie nie stanowi zagrożenia poza bardzo przykrym zapachem - przekazała kpt. Marta Kacprzycka, oficer prasowa Komendy Miejskiej PSP w Ostrołęce
- Wobec domniemanego sprawcy zostało wszczęte postępowanie organów ścigania - informuje wójt Jerzy Ksepka. - Nie ujdzie mu to bezkarnie.
Więcej na ten temat przeczytasz w aktualnym wydaniu TO.