Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto rżnie tę gałąź?

Aneta Kowalewska
Długi wyszkowskiego szpitala zaczęły maleć - poinformował radnych powiatowych dyrektor placówki Zygmunt Sadkowski. Aktualny dług szacowany jest przez dyrektora na 6-6,5 miliona złotych. Na tę kwotę składają się również zobowiązania placówki wobec pracowników.

Dyrektor Sadkowski przedstawił sprawozdanie finansowe szpitala w Wyszkowie za pierwsze trzy miesiące tego roku na ostatniej sesji rady powiatu 29 maja. Choć długi maleją, szpital nadal ma finansowe kłopoty. 380 pracowników skierowało pozwy do sądu pracy w związku z niewypłacaniem przez dyrekcję trzynastych pensji za 1999 i 2000 rok. - Kolejne pozwy do sądu wpływają, jest już jeden wyrok nakazujący wypłacenie trzynastki wraz z odsetkami. Prowadzimy rozmowy z pracownikami, próbujemy się z nimi porozumieć, nakłonić, by zrezygnowali choć z odsetek. Kwota wynikająca ze zobowiązań wobec pracowników jest bardzo wysoka i może zachwiać sytuacją finansową szpitala - mówił dyrektor. Zapytany przez starostę wyszkowskiego Stanisława Jastrzębskiego dyrektor Sadkowski wytłumaczył, że zobowiązania związane z niewypłacaniem trzynastek sięgają czasów przekształcania placówki w samodzielną. Należało wówczas dokonać właściwych zmian w regulaminie płac. Zmian tych w większości ówczesna dyrekcja nie dokonała i stąd dzisiejsze problemy. - W tej chwili czekamy na decyzję sądu pracy, gdy wyrok zapadnie, będziemy negocjowali z pracownikami wypłacanie należności w ratach i transzach. Mamy nadzieję, że uda się nam porozumieć - tłumaczył dyrektor Sadkowski. Ze sprawozdania dyrekcji szpitala wynika także, że wszystkie oddziały wykonały więcej usług dla pacjentów, niż zakontraktowała to kasa chorych. Kasa nie chce płacić za dodatkowe świadczenia, a niektóre poradnie wykonały ich nawet dwa i pół raza więcej niż zapisano w kontrakcie. - Gdybyśmy jednak nie zdecydowali się na nadwykonania, zdecydowanie pogorszyłaby się dostępność usług dla pacjentów - wyjaśnił dyrektor Sadkowski. Przewodniczący rady powiatu Jan Kozon zapytał dyrektora Sadkowskiego, czy w sytuacji zadłużenia i braku pieniędzy na świadczenia medyczne szpital ma szansę przetrwać. - Nie sposób wyobrazić sobie ewentualność likwidacji. Ktoś musi tu zapewnić ludziom świadczenia - mówił dyrektor. - Długi, które trzeba spłacić - są to zobowiązania organu założycielskiego, czyli starostwa. Wyjściem z tej sytuacji wydaje mi się zaciągnięcie kredytu po to, aby spłacić te zobowiązania. Odsetki od kredytu byłyby niższe, niż odsetki od zobowiązań. Jeśli byłby to kredyt długoterminowy, to zapewniłby bezpieczeństwo finansowe na przyszłość - powiedział dyrektor Sadkowski. Dyrektor Sadkowski powiedział radnym, że powiat augustowski, żeby ratować swój szpital, wyemitował obligacje i wynegocjował z pracownikami obniżenie wynagrodzeń o jedną piątą.

Radny drąży: dobrze czy źle

- Jest dobrze, czy jest źle? - chciał wiedzieć radny Szymański. - Ja już nic nie rozumiem - stwierdził wysłuchawszy wyjaśnień dyrektora Sadkowskiego. - Z tego, co mówi pan dyrektor jest dobrze, z papierów wynika, że dług maleje, a rzeczywistość jest taka, że szpital ma dług 3,5 mln złotych i drugie tyle zobowiązań wobec pracowników. Czy my mówimy o jakichś dwóch szpitalach? Ja tu żadnej poprawy nie widzę. Zachęcam radę, by przestała lekceważyć problem i przedstawiła jakiś rozsądny program naprawczy. - Nikt nie lekceważy sytuacji szpitala i wszyscy, zarówno zarząd, jak i radni staramy się na bieżąco kontrolować sytuację i zabiegamy o jej poprawę - zapewnił starosta Jastrzębski. Na dowód tego poinformował, że szpital otrzymał dotacje z regionalnego komitetu sterującego: 50 tysięcy na zakład opiekuńczo-leczniczy, 200 tysięcy na centralną sterylizatornię i tyle samo na ratownictwo medyczne. - Rada powiatu nigdy nie odmawia pomocy szpitalowi - przypomniał radny i przewodniczący Jan Kozon - a jednak sytuacja finansowa może niepokoić. Kto więc podcina tę gałąź? Kto ją rżnie? - pytał przewodniczący. Na to pytanie nie znaleziono odpowiedzi. Postanowiono natomiast, że na każdej powiatowej sesji radni będą informowani o aktualnej sytuacji szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki