- Niedawno zadzwonił do mnie Pan, który zapytał czy chcę otrzymać nową książkę telefoniczną - opowiada nasza Czytelniczka.- Odpowiedziałam, że skoro jest aktualniejsza, to chcę. Potem okazało się, że przy odbiorze muszę za nią zapłacić aż 40 zł!
- Nie ma takiej możliwości, by klient nie był poinformowany o tym, że i ile książka kosztuje - wyjaśnia Magdalena Kupis z wydawnictwa Komtel. - Słyszymy przebieg całej rozmowy naszych telemarketerów, którzy mają obowiązek przedstawić się imiennie i wytłumaczyć, że jesteśmy niezależnym wydawnictwem, które wydaje nowe książki za opłatą. Zdarza się, że klienci słysząc hasło książka telefoniczna kojarzą nas z telekomunikacją, ale wyjaśniamy zawsze te wątpliwości. Poza tym liczymy się z tym, że klient ma prawo bez konsekwencji odmówić przyjęcia przesyłki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?