- Stara podmurówka była już zniszczona, teraz robimy nowy cokolik z cegły klinkierowej i odmalowujemy krzyż, bo u nas pobożni ludzie mieszkają - powiedziała nam Jadwiga Juźwik, sołtys Przystani, którą zastaliśmy z pędzlem w ręku, gdy właśnie kończyła malowanie krzyża czarną farbą. Postać Chrystusa została pomalowana już siwą farbą.
Mieszkańcy wioski na odnowienie krzyża nie wydali ani grosza. Pieniądze pochodziły ze sprzedaży drewna z należącego do wioski lasu. W pierwszym tygodniu lipca odnowiony krzyż wróci na swoje miejsce. - We wsi są trzy krzyże. Dwa prywatne i ten główny. W maju i czerwcu odmawiamy przy nim nabożeństwa, a we dni krzyżowe, których jest trzy gromadzimy się codziennie pod innym krzyżem - wyjaśnia sołtys.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?