Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzywiecki: Wierzę w to, że uda nam się zagrać w play-offach

Arkadiusz Dobkowski
Maciej Krzywiecki (pierwszy z lewej) rozegrał zaledwie set w starciu z Banimexem Będzin.
Maciej Krzywiecki (pierwszy z lewej) rozegrał zaledwie set w starciu z Banimexem Będzin. A. Dobkowski
Ambitna postawa biało-czerwonych po raz kolejny nie wsystarczyła, aby zdobyć punkty w rozgrywkach I ligi. Tym razem nasi siatkarze przegrali z liderem rozgrywek Banimexem Będzin 0:3.

- Będzin rozegrał dobre zawody - mówi kapitan ostrołęckiego klubu Maciej Krzywiecki. - Andrzej Stelmach miał dobre przyjęcie, co dawało mu duże pole do popisu i pokazał, że mimo swojego wieku to ciągle bardzo dobry zawodnik. Rywal był zdecydowanie lepszy i wygrał zasłużenie.

Przed naszymi siatkarzami kolejny bardzo trudny pojedynek. Przed własną publicznością w sobotę 18 stycznia Energa Pekpol podejmie Ślepsk Suwałki. W pierwszym meczu lepsi okazali się rywale (3:2). Czy teraz uda nam się zrewanżować?
- Oczywiście chcielibyśmy wygrać to spotkanie i to najlepiej za trzy punkty - podkreśla Maciej Krzywiecki. - Zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo ciężkie spotkanie. Suwałki wygrywając ostatni mecz gladko z Lubinem pokazały, że są naprawdę mocną ekipą w tym sezonie. Liczymy na naszą dobrą grę i doping naszych kibicow.

Kolejne porażki biało-czerwonych sprawiły, że kibice zaczynają się martwić o miejsce zespołu na koniec sezonu zasadniczego. Czy nasi siatkarze również myślą o możliwej grze w play-outach?
- Może się tak zdarzyć, że do ostaniej kolejki nie bedzie wiadomo, jak ta ósemka będzie wyglądać - stwierdza przyjmujący Energi Pekpol. - Nie zastanawiam się, czy będziemy grać o utrzymanie, bo wierzę w to, że uda nam się zagrać w play-offach.

Dla czołowego zawodnika Energi Pekpol Ostrołęka ostatni mecz zakończył się już po pierwszym secie.
- Skupiam się na swoim zdrowiu i to jest dla mnie najważniejsze - tłumaczy Maciej Krzywiecki. - Od pewnego czasu mam problem z kostką. W ostatnim meczu na tyle odczuwalem ból, że po secie w meczu z musiałem opuścić boisko. Nie byłem w stanie dalej grać, jest mi bardzo przykro z tego powodu, że nie mogłem pomóc chłopakom w dalszej części meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki